Tarnów. Parkują, gdzie popadnie – tłumaczą się, że tylko na chwilkę

parkowanie3

fot. Straż Miejska w Tarnowie

Zobacz zdjęcia:

parkowanie1

Zdjęcie 1 z 3

fot. Straż Miejska w Tarnowie

Na chodnikach, ulicach i miejscach dla niepełnosprawnych. W Tarnowie narasta problem nieprawidłowego parkowania.

Strażnicy miejscy przyznają, że kierowcy często zostawiają samochody, gdzie popadnie.

Tłumaczenia bywają wręcz komiczne – zauważa Komendant Straży Miejskiej w Tarnowie Krzysztof Tomasik.

– Nie zwracanie uwagi na drugiego uczestnika ruchu, czyli np. na pieszych, którzy poruszają się na wózku inwalidzkim czy o kulach, nie ma zwracania uwagi na innego kierującego ruchem, po prostu wygoda, trzeba dostać się do określonego miejsca, to tak zostawiamy samochód i odchodzimy. Argumentacja, która się pojawia w rozmowie z funkcjonariuszem jest czasami bardzo zabawna. Tutaj nie ma takiego przesłania, że coś ważnego się wydarzyło i musiałem zostawić samochód w tym miejscu. To są prozaiczne czynności, po bułki, po sukienkę, po lody.

W ostatnich dniach strażnicy miejscy interweniowali między innymi na ul. Kołłątaja w Tarnowie, gdzie samochód osobowy zaparkował na miejscu dla niepełnosprawnych, mimo że nie miał do tego uprawnień.

Problem z parkowaniem notorycznie wraca na ul. Krupniczej w Tarnowie w rejonie szkoły podstawowej, gdzie kierowcy zostawiają samochody na chodniku tylko ‘na chwilkę’. Przy okazji zapominają o pozostawieniu 1,5 metra przejścia chodnikiem dla pieszych.

O niewłaściwym parkowaniu na ul. Do Bani w niedzielę, 11 maja alarmowali Straż Miejską mieszkańcy Tarnowa. Mundurowi wystawili osiem wezwań kierowcom, którzy zaparkowali samochód, łamiąc przepisy.

Tarnów. Straż Miejska na tropie 'mistrzów parkowania’. 'Ja tylko na chwilę’ [ZDJĘCIA]

Exit mobile version