Zobacz zdjęcia:
Początek maja potrafi zaskoczyć pogodą, a mocne ochłodzenie daje się we znaki ogrodnikom.
Z racji przypadających w tym czasie (12-14 maja) imienin Pankracego, Serwacego i Bonifacego zostały one nazwane 'zimnymi ogrodnikami” zaś 15 maja to 'zimna Zośka”.
Sprzedawcy kwiatów i nowalijek z tarnowskiego Burku mówią, że nagły spadek temperatur po wielu ciepłych dniach może zniszczyć wiele upraw.
– W takich warunkach jak w tej chwili gorzej to wszystko rośnie. Klienci czekają na poprawę pogody. Maj mamy bardzo trudny pogodowo. Początek roku był obiecujący, było słonecznie, w marcu i na początku kwietnia wszystko nam pięknie rosło w szklarniach. Słońce też jest konieczne, aby rośliny były zdrowe i zadbane, a teraz jest po prostu przestój.
Ogrodnik podpowiada również, jak zadbać o rośliny podczas przymrozków.
– Jedyną radą na przymrozki i niską temperaturę w nocy jest chowanie roślin do domu, garażu czy budynków gospodarczych, a rośliny posadzone w gruncie należy przykrywać włókniną ogrodniczą. To przy przymrozkach takich 1, 2 stopnie poniżej zera gwarantuje przetrwanie, to jedyny sposób.
Tymczasem, jak podaje IMGW, na ocieplenie będzie można liczyć zaraz po zimnej Zośce.