Rada Powiatu Tarnowskiego sprzeciwia się restrukturyzacji w Poczcie Polskiej kosztem pracowników. Takie stanowisko radni uchwalili na ostatniej sesji.
Początek roku przyniósł informacje o zaplanowanych zwolnieniach pocztowców i o wprowadzeniu tzw. programu dobrowolnych odejść. Pracownicy poczty zrzeszeni w związkach zawodowych negatywnie wypowiadali się na temat programu.
Starosta tarnowski Jacek Hudyma wyjaśnia, że apel został przyjęty w odpowiedzi na oczekiwania pracowników.
-To jest apel, na oczekiwanie pracowników Poczty Polskiej, którzy do radnych i do mnie osobiście zwracali się z prośbą, abyśmy zajęli stanowisko i spróbowali zainteresować tym instytucje. Te instytucje, które decydują, czyli ministerstwo infrastruktury, wojewoda, instytucje rządowe problem znają – on nabrzmiewa od wielu miesięcy. Pokazuje jednak kierunek, według mnie zły. Restrukturyzacja nie powinna odbywać się kosztem pracowników. To powinny być naturalne odejścia, naturalne przejścia na wiek emerytalny.
Jak uważa starosta, państwowy pracodawca powinien dbać o swoich pracowników. Uchwalone przez radę stanowisko wyraża sprzeciw wobec likwidacji placówek pocztowych i ograniczaniu świadczonych usług pocztowych dla mieszkańców.
-Zwalnianie i szukanie oszczędności na pracownikach nigdy nie zakończyło się dobrze. To przypomina mi najgorsze czasy prywatyzacyjne różnych spółek Skarbu Państwa, gdzie okazywało się, że sztucznie robiono problem. Państwo powinno brać odpowiedzialność za funkcjonowanie tych instytucji. Ten apel był zainicjowany, abyśmy dostali jakąś informację, odpowiedź, abyśmy wiedzieli na bieżąco, jaka jest sytuacja. Chcemy, aby był oddźwięk, aby inne samorządy też zdecydowały się zaangażować, bo przecież na terenie całego kraju są punkty pocztowe.
Apel w sprawie Poczty Polskiej na sesji Rady Powiatu Tarnowskiego zyskał 20 głosów 'ZA’. Ośmioro radnych wstrzymało się od głosu.