Mieszkańcy Małopolski coraz częściej korzystają ze zwolnień lekarskich.
W zeszłym roku do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło blisko 2 mln zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy.
To dało ponad 19 mln 640 tysięcy dni absencji – to o 250 dni absencji więcej niż 2023 roku.
– Przeciętna długość zaświadczenia lekarskiego wyniosła nieznacznie ponad 10 dni, w porównaniu z rokiem poprzednim, w 2024 roku lekarze częściej wystawiali krótkie zwolnienia. Z tytułu choroby własnej było to przeszło 835 tysięcy zwolnień, natomiast 2023 roku było 807 tysięcy, chodzi tutaj o zaświadczenia do pięciu dni. Z tej puli jednodniowych zwolnień wpłynęło do ZUS-u 155 tysięcy, natomiast w 2023 roku 136,5 tysiąca –
– wyliczała regionalna rzeczniczka ZUS w Krakowie Anna Szaniawska.
Jak dodaje, wśród najczęstszych przyczyn niezdolności do pracy możemy wymienić zarówno choroby sezonowe, jak i przewlekłe.
– Choroby układu oddechowego, choroby układu mięśniowo-szkieletowego i tkanki łącznej, urazy, zatrucia i inne skutki działania czynników zewnętrznych, później ciąża, poród i połóg, choroby układu trawiennego, na ostatnim miejscu zaburzenia psychiczne i zachowania.
Z roku na rok przybywa zwolnień związanych z zaburzeniami psychicznymi i zaburzeniami zachowania.
W zeszłym roku z tego tytułu w Małopolsce zostało wystawionych ponad 113,8 tys. zaświadczeń lekarskich, czyli ponad 7 proc. wszystkich zwolnień. W 2023 r. liczba zwolnień z tego powodu wyniosło 98 tys.