Dom prowincjonalny sióstr józefitek z okazji Roku Powolaniowego po raz pierwszy otworzyl drzwi dla odwiedzajacych. We wtorek, 21 lutego, mozna bylo przyjsc do zgromadzenia Sióstr Sw. Józefa znajdujacego sie przy ulicy Moscickiego 34 w Tarnowie i zobaczyc miejsca, które na ogól objete sa klauzura.
– Nigdy nie bylam w takim miejscu, wszystko bylo bardzo ciekawe – mówi jedna z odwiedzajacych uczennic z Zespolu Szkól Ogólnoksztalcacych i Technicznych im. Jana Szczepanika. – Nigdy nie bylam w takim miejscu. – Ja bylam, ale tylko na czuwaniach z siostra. Nie zwiedzilam wszystkich miejsc. – To pierwszy raz, kiedy odwiedzam klasztor. Dowiedzialam sie, jak zyja siostry zakonne, w jakich warunkach. Z bliska moglysmy zobaczyc, jak wygladaja ich pokoje, to bylo bardzo ciekawe. – Zauwazylam, ze w klasztorze jest jak w domu, panuje niesamowicie ciepla atmosfera i nie sadzilam, ze tak to naprawde wyglada – mówi mlodziez, która poznawala zycie sióstr józefitek.
Dzien otwartych drzwi organizowany jest w domach zakonnych sióstr józefitek w calej Polsce i na swiecie. To jedyny dzien, kiedy mozna przyjsc i odwiedzic to miejsce.
– Wiele osób nie wie, jak wyglada zycie i dzien w zakonie – mówi józefitka s. Marcina Kapustka. Mysle, ze najwazniejsza rzecza, która sprowadzila mlodziez i dzieci, to jest fakt otwarcia naszego domu. Zrobilysmy to z tej racji, ze zachecal nas do tego Papiez Franciszek, który mówil, zebysmy otwierali sie dla ludzi. Ponadto trwa tez Rok Powolaniowy, który takze byl przyczyna takiego spotkania – dodaje.
Zgromadzenie Sióstr sw. Józefa w Tarnowie liczy okolo 50 zakonnic. Prowadza m.in. przedszkole, organizuja rekolekcje, pomagaja bezdomnym i biednym. To wlasnie u nich znajduje sie „Okno zycia”. Zwiedzac zgromadzenie mozna jeszcze do godziny 17.
Posluchaj mlodziezy:
Posluchaj s. Marciny Kapustki:
Marta Tarnowska