Kończy się najtrudniejszy element stabilizacji osuwiska w Żegiestowie. Chodzi o palowanie – mówi Katarzyna Węgrzyn-Madeja, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie. To też najważniejsza część inwestycji, bo w sumie 270 betonowych pali będzie szkieletem dla odtworzenia nowej jezdni.
Jak wiecie z naszych wiadomości, od początku kwietnia droga jest zamykana nocami. Według planów droga wojewódzka nr 971 ma być całkowicie przejezdna dopiero jesienią.
– To jest spore osuwisko, natomiast nie jest to tylko osuwisko, bo zabezpieczamy również dłuższy odcinek. Wraz z zabezpieczeniem odbudowujemy także ciąg komunikacyjny i przebudowujemy jezdnie.
Dyrektor krakowskiego ZDW podkreśla, że być może już na długi weekend majowy zmieni się tu organizacja ruchu. Chodzi o zamknięcia nocne. Teraz kierowcy – od poniedziałku do soboty rano – muszą liczyć się tu z dużymi utrudnieniami – a konkretnie zamknięciem drogi w godzinach między 20.00 i 6.00. Objazd został wyznaczony przez Piwniczną, Nowy Sącz, Krynicę i Muszynę, co oznacza kilkadziesiąt kilometrów jazdy.
W ciągu dnia drogą wojewódzką w Żegiestowie można przejeżdżać wahadłowo.