Zapytaliśmy tarnowian, czy wolą, tradycyjnie, przygotowywać palmy własnoręcznie, czy zakupić już gotowe.
– Bardzo lubię robić, przypinam do niej kwiatuszki z bibuły i bazie. – Własnoręczne, bo jak człowiek sam sobie zrobi to jest ładniej. – Zauważyłam, że w tym roku ludzie bardziej skłaniają się do palm tradycyjnych, czyli wykonanych przez siebie, to jest taki zwrot do tradycji. Ja obowiązkowo sama sobie zrobię, taką oryginalną palmę. – Dawniej robiłam, a teraz kupiłam.
Gotowe palmy mieszkańcy mogą jeszcze zakupić na tarnowskim burku. Wiele z nich to ręcznie robione i kolorowe ozdoby w różnych rozmiarach.
– Sprzedaję tylko palmy świeżo robione, kolorowe. – Sprzedaję bardziej kolorowe i duże, takie po 15, 20, 10 zł. 40-50 cm za 20 zł, a mniejsze, ok. 30 cm, za 10 zł.
Niedziela Palmowa w Polsce jest dniem, w którym wspominamy wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy. Tego dnia w wielu kościołach jest również organizowany konkurs na najwyższą własnoręcznie robioną palmę.