Czy sprzedaż klubu piłkarskiego Sandecja Nowy Sącz zakończy się fiaskiem? Pojawiły się pogłoski, że działający wspólnie były prezes i zawodnik Sandecji Arkadiusz Aleksander oraz przedsiębiorca Grzegorz Stawiarski zrezygnowali ze starań o przejęcie spółki MKS Sandecja.
Arkadiusz Aleksander przekazał nam, że na teraz taka decyzja nie została jeszcze podjęta.
Również zastępca prezydenta Nowego Sącza Artur Bochenek uważa, że to plotki.
– Przynajmniej ja – oficjalnie lub nieoficjalnie – nie dostałem takiego stanowiska od zainteresowanych przejęciem Sandecji.
Jak dodał wciąż do ustalenia zostaje forma przekazywania pieniędzy przez miasto, które po ewentualnej sprzedaży miałoby dalej współfinansować Sandecję. Arkadiusz Aleksander i Grzegorz Stawiarski chcą, by były to dotacje, a nie pieniądze na promocję miasta.
– Pod tym kątem doszliśmy już mniej więcej do jakiegoś porozumienia. Problemem pozostał tylko i wyłącznie brak odpowiedniego zabezpieczenia warunków umowy, nad którym pracują nasi prawnicy.
Wiceprezydent Nowego Sącza dodał, że ratusz może zgodzić się na częściowe przekazywanie pieniędzy w formie dotacji, ale przy odpowiednim zabezpieczeniu. Ze słów Artura Bochenka wynika, że miasto, jak i potencjalni nowi właściciele Sandecji nieco inaczej widzą sposób zabezpieczenia umowy sprzedaży klubu.
Mają o tym rozmawiać prawnicy obu stron.
Sprzedaż Sandecji Nowy Sącz pod znakiem zapytania. Miasto chce dodatkowych zabezpieczeń umowy

![Sportowcy z Wojnarowej doczekają się nowego stadionu. Ruszyła budowa [ZDJĘCIA] 2 wojnarowa boisko budowa](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/11/wojnarowa_boisko_budowa-350x250.jpg)


![Chełmiec będzie miastem? Obietnice gminy, ale też wątpliwości mieszkańców [ZDJĘCIA] 5 chelmiec miastem](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/11/chelmiec_miastem-350x250.jpg)









