To już prawdziwe apogeum w powiecie gorlickim. Nocą straży aż 18 razy wyjeżdżali tam do pożarów traw. Te nie ominęły również Sądecczyzny. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Jak podają gorliccy strażacy, pierwszy wyjazd miał miejsce po godz. 21.00 do pożaru w Klęczanach. Ostatnie działania zakończyły się przed godz. 1.00 w nocy w Korczynie. Większość pożarów miała miejsce w gminach Biecz, Gorlice i Lipinki, a w działania zaangażowanych było ponad 30 zastępów strażackich.
Również sądeccy strażacy walczyli nocą z pożarami traw, między innymi w okolicach Starego Sącza, czy w Bączej-Kuninie. Łącznie było to 8 wyjazdów.
Żadnych nocnych pożarów traw nie odnotowali za to strażacy z Limanowej.