W Bruśniku świętowano wygraną batalię o szkołę

b IMG 6578

Zobacz zdjęcia:

b_1

Zdjęcie 1 z 16

Starania rodziców dały efekt – Szkoła Podstawowa im. św. Stanisława Kostki w Bruśniku nie zostanie zlikwidowana. Po protestach rodziców uczniów i interwencji Radia RDN Małopolska radni gminy Ciężkowice ostatecznie zagłosowali przeciwko reorganizacji placówek w Bruśniku, a także Kąśnej Dolnej i Jastrzębi.

Obrońcy podstawówki zorganizowali wydarzenie kulturalne z tej okazji pt. 'Melodią i słowem’. Z koncertem wystąpił młody, uzdolniony muzyk – wiolonczelista Jan Diug.

Dominik Ptaszkowski z Komitetu Obrony Szkoły podkreślał, że nagłośnienie sprawy przez Radio RDN Małopolska pomogło w nawiązaniu dialogu.

-Pomaga w nagłośnieniu problemu, jaki jest wokół szkół, które zmagają się z problemem demograficznym. Dlatego jest ważne, żeby o tym mówić, rozmawiać, w jakiś sposób rozwiązywać te problemy. Widać, że takie działania powodują, że jest możliwość dialogu władz z rodzicami, nauczycielami i dyrekcją szkół. Rodzice wokół szkoły muszą się jednoczyć. Podejmować walkę wspólnymi siłami. Trzeba otwarcie mówić o swoich potrzebach i obawach.

Zamiar likwidacji szkoły w Bruśniku zmobilizował rodziców uczniów do aktywnej walki o zachowanie placówki w jej obecnym kształcie. W szkole pojawiły się nowe propozycje aktywności, a rodzice angażowali się w imprezy dla dzieci. Rodzice wierzą, że atrakcyjna oferta szkoły przyciągnie więcej dzieci i uchroni placówkę przed likwidacją w kolejnych latach.

-Moja córka jest zadowolona z nauczycieli. Chce chodzić do szkoły, bo jeszcze nie opuściła ani jednego dnia. Jest w 6. klasie. Już myśli na przyszłość, gdzie chce dalej iść. -Dzieci są bardzo zadowolone z dodatkowych zajęć, bo mają zajęcia z judo, zajęcia taneczne, robotykę. Z chęcią chodzą na te zajęcia i są zadowolone. Moje dzieci są w 1. klasie i w przedszkolu. Ostatnio mieliśmy zabawę karnawałową przeprowadzoną, było około 200 dzieci. Rodzice przygotowali kiermasz słodkości, bardzo się zaangażowali.

Szkoła w Bruśniku liczy sobie niespełna setkę uczniów, którzy uczęszczają do oddziałów przedszkolnych i klas I-VIII. Jak przyznawał dyrektor Mirosław Kiełbasa, uczniowie chwalą sobie naukę w miejscowej szkole.

-Łącznie, z oddziałem przedszkolnym, mamy 80 uczniów. Uczniowie chwalą szkołę, ponieważ organizujemy, oprócz realizacji podstawy programowej, różnego rodzaju zajęcia dodatkowe. Uruchomiliśmy przy współpracy z rodzicami zajęcia z judo, dodatkowe zajęcia taneczne, rusza program dodatkowych zajęć z wychowania fizycznego. Rodzice pełnią bardzo istotną rolę w naszej społeczności, dzięki temu mamy choćby nawet to dzisiejsze wydarzenie – 'Melodią i słowem’, z cyklu spotkań z kulturą i nauką.

Budynek szkoły podstawowej w Bruśniku niedawno przeszedł termomodernizację, został także przystosowany do potrzeb dzieci z niepełnosprawnościami. Gdyby likwidacja szkoły doszła do skutku, według wcześniejszych planów burmistrz Ciężkowic mogłoby mieścić się tam centrum rehabilitacji z gabinetami lekarskimi. Dzieci wówczas musiałyby być dowożone do innych szkół w okolicy. 

Szkoły uratowane. Zmian nie będzie

Wicemarszałek Małopolski: 'Likwidacja szkoły w Bruśniku to najprostszy, ale nietrafiony pomysł’

Bój o szkołę w Bruśniku. 'Sprawa jest otwarta’

Likwidacja szkoły w Bruśniku? Rodzice protestują, burmistrz wskazuje na finanse

Exit mobile version