Zobacz zdjęcia z obchodów:
Mieszkańcy Nawojowej czekają na cud. To on potrzebny jest do tego, żeby ich rodaczka – bł. Julia Rodzińska została uznana za błogosławioną. W niedzielę (23.01) miejscowość obchodziła 80. rocznice męczeńskiej śmierci dominikanki.Uroczystością przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż. Jak podkreślał, druga wojna światowa pokazała pogardę wobec człowieka, ale z drugiej strony ujawniła też wielkość ludzi. Siostra Julia była jedną z takich osób.
– Była tą osobą, która potrafiła w tych trudnych warunkach zachować godność człowieka, okazywać miłość bliźnim, troszczyć się o wszystkich. W ten sposób ujawniła tajemnice Jezusa Chrystusa, który przez swoją mękę i śmierć wjedzie nas ku zmartwychwstaniu i na pewno proces beatyfikacyjny siostry Julii ukazuje właśnie ten element ostatecznego zwycięstwa Boga nad złem, nad szatanem, zwycięstwa dobra nad złem.
Dominikanka zmarła męczeńską śmiercią w obozie koncentracyjnym Stutthof, koło Gdańska. Wcześniej jednak nie raz wykazała się tu odwagą i heroizmem. Organizowała modlitwę, pomagała chorym, jak mówili jej współwięźniowie, którzy przeżyli obóz: „dawała ludziom nadzieję i przypominała o bożym miłosierdziu”.
Przed wojną była zaangażowana w pomoc sierotom i edukowanie młodych ludzi. Uznawano ją też za wybitną nauczycielkę.
Na uroczystości w kościele parafii Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny w Nawojowej przyszły tłumy mieszkańców. Wielu jest już zaangażowanych w kult bł. Julii i modli się o jej wstawiennictwo.
– Piękna uroczystość, bardzo się cieszymy, że pochodzimy z takiej właśnie gminy, z takiej miejscowości. Pracuję w szkole, która nosi imię Julii Rodzińskiej. Jest to zdecydowanie przykład na dzisiejsze czasy. To dobroć, poświęcenie, olbrzymia wiara. Z nas ktoś taki się wywiódł. Jesteśmy dumni, że jesteśmy z tej parafii, z której pochodzi siostra Julii. Bardzo ważna patronka nadziei.
Dla wielu bł. Julia już jest nie tylko patronką i orędowniczką, ale tez prawdziwą świętą.
– Jest bardzo wyjątkową patronką. Oddała życie za tak naprawdę nieznanych ludzi, bo ich nie znała. I była bardzo dobrą osobą. Chodziła po tej ziemi, po której my teraz chodzimy, także jesteśmy bardzo dumni, że w ogóle mogliśmy uczestniczyć w takich wielkich uroczystości. Jesteśmy bardzo dumni, że mamy taką rodaczkę, że możemy w tej parafii mieszkać i mieć taką swoją orędowniczkę w niebie. Bardzo liczymy na cud, który potrzebny jest do kanonizacji. Ona już jest święta, tylko musimy poczekać na formalne zakończenie tej sprawy. Dla nas już święta
– mówi rodzina Bogdańskich.
Miejscowość na każdym kroku upamiętnia swoja „świętą” z sąsiedztwa. Zachował się tu dom, w którym urodziła się siostra Julia. Jest też pomnik, a także ulica i szkoła, którym nadane zostało imię dominikanki.
Uczennice tej placówki, podkreślają, że są pełen podziwu dla siostry Julii.
– Jest dla nas wzorem, na pewno. Jesteśmy w szkolnym kole Caritas i jest naszą patronką. Podziwiam ją za odwagę i za pomoc ludziom To było bardzo szlachetne. Na pewno jest wzorem dla nas młodych, żebyśmy pomagali innym. Jest dla nas ważna, dodaje taką nadzieję. Jest dla nas naprawdę wzorem do naśladowania i naprawdę warto ją naśladować
– mówią młode mieszkanki Nawojowej.
S. Justyny Dombek, postulatorka procesu kanonizacyjnego błogosławionej siostry Julii Rodzińskiej, dodaje też, że siostra Julia jest patronką, do której szczególnie powinniśmy się zwracać w tym roku, który jest rokiem Pielgrzymów Nadziei. Współwięźniowie nazywali ją
aniołem dobroci i nadziei. – Ona żyła nadzieją i budziła w innych nadzieje – dodaje.
– Dlatego na pewno, żeby ten rok przynosił nam duchowe owoce, warto też siostrę Julię do takiego naszego zmagania się z sytuacjami trudnymi wzywać, by pomogła nam w sobie zachować nadzieję na czas trudnej próby, bo każdy ma codziennie próbę miłości Boga i próbę miłości człowieka do przezwyciężenia i do przejścia.
Do tej pory było już wiele świadectw osób, które wyprosiły sobie różne łaski. Najczęściej jednak w modlitwach przyzywały także wstawiennictwa innych świętych. W takiej sytuacji cud nie jest uznawany za zasługę danego „kandydata na świętego”, a za łaskę – tłumaczy dalej siostra postulatorka.
Bł. siostra Julia Rodzińska jest uznawana nie tylko za patronkę sierot. Dlatego, że była wybitnym pedagogiem o jej wstawiennictwo często prosi rodzina albo opiekunowie tzw. „trudnych dzieci”. W modlitwach wspominają ją także osoby dotknięte przez cierpienie, choroby czy różne inne trudności życiowe.
Zobacz zdjęcia z Nawojowej m.in. domu bł. Julii: