Czy w Tarnowie zamiast osiedli będą dzielnice? Pomysł jest szeroko komentowany

Zrzut ekranu 2025 02 21 132238

materiały z projektu uchwały - Rada Miejska w Tarnowie

6 dzielnic Tarnowa zamiast 16 osiedli? Choć na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Tarnowie wykreślono punkt, dotyczący przeprowadzenia konsultacji społecznych w sprawie zmian administracyjnych miasta, to wśród mieszkańców toczy się dyskusja na ten temat.

Według projektu przewodniczącej RM Małgorzaty Mękal, chodzi o przeorganizowanie struktur miasta. Tarnów miałby składać się z sześciu dzielnic: Śródmieście, Mościce, Północ, Południe, Osiedlowa i Stare Miasto.

Mieszkańcy, szczególnie ci młodsi, twierdzą że utworzenie dzielnic poprawiłoby wizerunek Tarnowa, jako miasta nowoczesnego.

-Gdyby to podzielić na dzielnice, to byłby większy porządek. -Ważne, żeby Tarnów szedł do przodu. Każda mała zmiana powoduje, że Tarnów jest coraz bardziej nowoczesny, że coraz bardziej się zmienia. -Niech dzielą. Przecież to ani nie ułatwi, ani nie utrudni życia. -Ja już nie chcę żadnych propozycji. Mi się podoba miasto takie, jakie jest. -Gdybyśmy mieli 6 dzielnic, to byśmy byli bardziej na wzór większych miast, przez co byśmy byli bardziej nowocześni. -Wielu młodych ludzi, którzy są spoza Tarnowa, nie kojarzy wielu osiedli. Przez te dzielnice może by bardziej odnajdywali się w Tarnowie.

W projekcie nie chodzi jednak tylko o nowoczesność – dzielnice miałyby dawać m.in. możliwość realizacji dużych inwestycji infrastrukturalnych, ze względu na większy budżet takich jednostek.

Prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny podkreśla, że żadna zmiana nie będzie wprowadzona bez zgody mieszkańców, a istniejące obecnie rady osiedli wrosły na stałe w miejski krajobraz.

-Osobiście, jestem zwolennikiem tego, żeby taka propozycja, jeśli reforma miałaby mieć miejsce, była przyjęta przy kompromisie i zgodzie narodowej. Czasami nie warto wyważać otwartych drzwi. Coś, co jest małe, niekoniecznie jest złe czy niefunkcjonalne. To jest pomysł pani przewodniczącej (Rady Miejskiej – przyp. red.). Pragnę zauważyć, że jest on pomysłem konsultacyjnym. To nie jest pomysł narzucający cokolwiek. Rady osiedla już wpisały się w nasz krajobraz, one dbają o lokalność, o mniejsze jednostki, ale z drugiej strony warto zauważyć, że mają stosunkowo małe środki.

Prezydent zaznaczył jednocześnie, że środki dla tarnowskich osiedli zostaną w przyszłym roku zwiększone o 1 milion złotych.

Radny Prawa i Sprawiedliwości Seweryn Partyński w programie Słowo za Słowo mówił, że jest przeciwny zmianom. Uważa, że w radach dużych dzielnic nie będą słyszane pojedyncze głosy mieszkańców.

-Centralizacja jest zaprzeczeniem demokracji. Jeżeli chcemy zmniejszyć liczbę rad osiedlowych, to jakim cudem mamy krzewić demokrację na większych osiedlach? Musimy starać się schodzić na jak najniższy poziom, taka zresztą była idea rad osiedli – żeby móc wsłuchać się jak najmocniej w głosy mieszkańców.

W uzasadnieniu projektu uchwały o konsultacjach czytamy, że wybory do rad osiedli cieszą się niską popularnością, a do zostania osiedlowym radnym wystarczy w niektórych przypadkach zaledwie kilkanaście głosów. Utworzenie dzielnic miałoby dawać silniejszy mandat społeczny lokalnym działaczom.

Exit mobile version