Świetna zabawa i pamięć o bohaterach. Za nami 70. memoriał w Ptaszkowej [ZDJĘCIA]

biegi ptaszkowa 2025

Zobacz zdjęcia:

biegi_ptaszkowa_2025001

Zdjęcie 1 z 26

Ptaszkowa była stolicą biegów narciarskich. Dzieci, młodzież, ale też dorośli rywalizowali w 70. Memoriale Romana Stramki i Zbigniewa Kmiecia. Dzięki sportowej rywalizacji upamiętniono znanych trenerów, ale również bohaterów Armii Krajowej.

Roman Stramka, który pochodził z Ptaszkowej, był kurierem Armii Krajowej 69 razy przebył trasę Nowy Sącz – Piwniczna – Stara Lubownia – Budapeszt. Pięciokrotnie był aresztowany przez gestapo i za każdym razem uciekał. Między innymi z więzienia w Nowym Sączu oraz z transportów do obozów koncentracyjnych w Oświęcimiu i w Mauthausen-Gusen.

Był też zapalonym sportowcem, wicemistrzem Polski w biegach narciarskich oraz trenerem.

– Nie tylko biegał, ale również zjeżdżał na nartach, pływał na kajakach, jeździł na rowerze, był piłkarzem. Był wszechstronnie zainteresowany sportem i zaszczepił to w rodzinie. Poznałam go, trenując narciarstwo biegowe w jego klubie. Później tak się stało, że zostałam jego żoną

– powiedziała nam Maria Stramka-Ryba, która gościła na memoriale wraz z córką Romaną.

Celem imprezy była też pamięć o Zbigniewie Kmieciu, partyzancie AK, nauczycielu wychowania fizycznego w I LO w Nowym Sączu, trenerze kajakarstwa i narciarstwa w klubach sportowych Sandecja, Dunajec, Start, Beskid oraz w LZS Ptaszkowa.

Okazuje się, że biegi narciarskie przynoszą dzieciom wiele frajdy.

– Byłam już na tych zawodach rok temu i cieszę się, że możemy ponownie rywalizować

– podkreśliła Aleksandra Mika z Klubu Sportowego Niewidomych i Słabowidzących Karolinka Chorzów.

– Biegi narciarskie to zabawa i fajne spędzanie czasu. Przynajmniej młodzi coś robią, a nie siedzą w domu i w coś grają

– mówili inni zawodnicy.

Ich poczynania śledziła Teresa Makowiecka (kiedyś Merena), która z sukcesem startowała w pierwszej edycji spartakiady, zorganizowanej przez Romana Stramkę.

– Zawody odbyły się w Zabełczu i udało mi się je wygrać. Był to dystans 70 metrów. Było to kilka miesięcy przed tym, jak zaczęłam naukę w pierwszej klasie podstawówki. Później trenowałam narciarstwo biegowe i studiowałam na AWF-ie. Nawet w ostatnich latach zdarza mi się zakładać dwie deski

– wyjaśniła.

W 70. Memoriale Romana Stramki i Zbigniewa Kmiecia wzięło udział 350 osób. Byli to zawodnicy z Małopolski, Podkarpacia, czy nawet z województwa świętokrzyskiego. Rywalizacja toczyła się na trasach Centrum Sportów Zimowych w Ptaszkowej, pod patronatem radia RDN Nowy Sącz.

Maria Stramka-Ryba:

Zobacz wideo:

 

Exit mobile version