Coraz więcej stwierdzeń nieważności małżeństw. Wśród przyczyn – uzależnienie od sportu i…mamy

wedding 997631 960 720

fot. pixabay.com

Wśród przyczyn stwierdzenia nieważności małżeństwa są m.in. uzależnienia od alkoholu, narkotyków, hazardu a nawet od sportu. W 2024 roku Sąd Diecezjalny w Tarnowie wydał 226 wyroków. To najwięcej w historii tej instytucji.

Do sądu zgłaszają się osoby, które chcą się starać o stwierdzenie nieważności małżeństwa. W ubiegłym roku przyjęto 123 nowe pozwy. To mniej niż przed rokiem.

Na wokandzie sądowej jest ok. 600 spraw.

– Niezmiennie na pierwszym miejscu z przyczyn, które powodują nieważność małżeństwa jest niedojrzałość psychiczna, najczęściej lokująca się na płaszczyźnie bardzo wysokiej niedojrzałości. Na pierwszym miejscu mamy osobowości niedojrzałe, więc stwierdzenie także po badaniach, że osoba nie do końca rozumie czym jest małżeństwo, jakie są obowiązki. Druga kategoria w tej przyczynie to osobowość zależna. Kiedy pojawią się trudności, bardzo często niektóre osoby na pierwszym miejscu stawiają rodzica, a nie małżonka –

mówił w Pulsie Regionu oficjał ks. dr Rafał Wierzchanowski.

Do Sądu Diecezjalnego zgłaszają się osoby z różnym stażem małżeńskim.

– Najkrótszy staż to były niecałe dwa tygodnie, a najdłuższy to prawie 30 lat. To pokazuje z jednej strony niski poziom dojrzałości niektórych osób do związku małżeńskiego, a z drugiej strony pomimo długiego okresu wspólnego życia to często jest pasmo różnych nieszczęść, niepowodzeń, przemilczanych tragedii.

W większości Sąd Diecezjalny stwierdza nieważność małżeństwa. To 80 proc. przypadków. To sprawy już po wstępnej weryfikacji w poradniach prawno- kanonicznych. Działają one w Tarnowie, Nowym Sączu i w Mielcu. Bezpłatnie można uzyskać poradę, czy są przesłanki aby starać się o stwierdzenie nieważności małżeństwa. W ubiegłym roku udzielono w nich prawie 860 porad. To więcej niż przed rokiem.

Procesy o stwierdzenie nieważności małżeństwa to część zadań realizowanych przez pracowników Sądu Diecezjalnego w Tarnowie. Zajmują się oni także sprawami administracyjnymi zleconymi przez biskupa diecezjalnego, dotyczącymi kapłanów i osób świeckich. To także praca przy procesach beatyfikacyjnych ks. Jana Czuby i Stefanii Łąckiej.

Cała rozmowa:

Exit mobile version