Około 6 milionów złotych ma kosztować Sandecja Nowy Sącz w sezonie 2024/2025. Pieniądze na klub pochodzą przede wszystkim z budżetu miasta Nowego Sącza. Prezes klubu Tomasz Bałdys uważa, że to nie jest duża kwota, a wydatki zostały ograniczone.
Działacz podkreśla, że Sandecja może mieć podobny budżet po awansie do II ligi. Dlaczego zatem w III lidze koszty nie mogą być niższe?
– Utrzymaliśmy dużą część zawodników, którzy byli w zespole jeszcze w trakcie gry w II lidze. Nie chcieliśmy rozbijać tego zespołu i budować wszystkiego od nowa, a chcemy od razu awansować po spadku do III ligi. Budując drużynę od nowa, wyniki mogłyby być słabsze. Trzeba też pamiętać, że część pieniędzy wraca do miasta – płacimy za stadion, płacimy za centrum treningowe, a w klubie pracują też mieszkańcy Nowego Sącza
– zauważył.
Prezes Tomasz Bałdys pytany, jaką częścią budżetu Sandecji Nowy Sącz są pieniądze od sponsorów, odpowiedział, że około 10%. To oznacza, że zdecydowana większość to pieniądze z miasta, czyli z kieszeni mieszkańców.