4 mężczyzn z zarzutami w sprawie pobicia wiceprezesa Sandecji. To nie koniec zatrzymań?

milosz janczyk pobicie

fot. sandecja.pl/własne

4 mężczyzn usłyszało już zarzuty w sprawie pobicia wiceprezesa Sandecji Nowy Sącz Miłosza Jańczyka, które miało miejsce 25 stycznia podczas meczu sparingowego Sandecja – Resovia.

Chodzi też o kierowanie gróźb karalnych i naruszenie miru domowego przy założeniu, że były to czyny chuligańskie.

Podejrzani zostali przesłuchani w Prokuraturze Rejonowej w Nowym Sączu. Wszyscy trafili na miesiąc do aresztu.

– Podejrzani nie przyznali się do zarzucanych czynów i odmówili składania wyjaśnień w tej sprawie. Policja intensywnie dąży do ustalenia przebiegu i okoliczności tego zdarzenia oraz identyfikacji i zatrzymania wszystkich sprawców, biorących udział w tym zajściu

– mówi Justyna Rataj-Mykietyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Prokuratura na razie nie komentuje okoliczności zdarzenia. Z naszych informacji wynika, że Miłosz Jańczyk nie tylko został pobity, ale również raniony widelcem w rękę.

Prokuratura podkreśla, że zostanie powołany biegły, który wypowie się na temat charakteru i stopnia powstałych obrażeń oraz sposobu, w jaki zostały dokonane. Na taką opinię trzeba zazwyczaj poczekać kilka tygodni.

– Dlatego ewentualny komentarz w tej sprawie będzie możliwy dopiero po uzyskaniu takiej opinii. Jeżeli chodzi o okoliczności zdarzenia, wszystkie nagrania z monitoringu i zeznania świadków będą analizowane. Będą też ustalani kolejni świadkowie, dlatego z uwagi na dobro postępowania nie udzielamy bliższych informacji co do tego zdarzenia

– podkreśliła prokurator Justyna Rataj-Mykietyn.

Kolejni zatrzymani i zarzuty w sprawie pobicia wiceprezesa Sandecji Miłosza Jańczyka

Exit mobile version