Władze gminy Łososina Dolna jadą do Warszawy. W czwartek (30.01) będą przedstawiać swoje postulaty w sprawie „sądeczanki” w Ministerstwie Infrastruktury. Spotkanie to pokłosie odwołania się gmin Łososina Dolna, Czchów i Gnojnik od decyzji środowiskowej na budowę drogi.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie chce przeprowadzić drogę z Brzeska do Nowego Sącza w wariancie „C”, który podzieliłby gminę Łososina Dolna na dwie części.
Jak powiedział w programie Słowo za Słowo w radiu RDN Nowy Sącz wójt Adam Wolak, jest to nie do przyjęcia, a gmina nadal wnioskuje o społeczny wariant, czyli „A”.
– My postulujemy, żeby przebiegał on od mostu w Kurowie mniej więcej brzegiem Jeziora Rożnowskiego, a następnie za cmentarzem w Tęgoborzy wchodził w tunel pod górę Just. Wyjście z tunelu byłoby w miejscowości Bilsko, dla zorientowanych mieszkańców, chodzi o rejon stadionu „Łosoś” Łososina Dolna. Później wzdłuż rzeki Łososina w kierunku Witowic, do zamku w Wytrzyszczce.
Adam Wolak dodaje, że jeśli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przychyli się do wariantu „A”, wtedy gminy wycofają odwołanie od decyzji środowiskowej.
Jak przyznaje wójt Łososiny Dolnej, to pozwoliłoby już na rozpoczęcie budowy „sądeczanki” na etapach niespornych, czyli z Nowego Sącza do mostu w Kurowie, od stacji paliw do zamku w Wytrzyszczce oraz w na odcinku Uszew – Brzesko.
Rozmowa z Adamem Wolakiem:
Opóźnia się budowa „sądeczanki”? 3 gminy odwołują się od decyzji środowiskowej [ROZMOWA]