GOPR apeluje, aby na zimową wędrówkę po beskidzkich szlakach oprócz dobrego obuwia pamiętać też o raczkach. Te mogą się przydać, bo aktualnie w górach część szlaków jest oblodzona.
Jak przekonuje ratownik dyżurny Grupy Podhalańskiej GOPR, mocowania do butów mogą być bardzo pomocne, na niektórych szlakach na przykład w Pieninach.
– Raczki zawsze się przydadzą w zimie, zwłaszcza na takich udeptanych szlakach. To jest zawsze jakieś zabezpieczenie. Szczególnie jeśli chodzi o Pieniny, to przydadzą się w rejonie Wysokiej, Trzech Koron, czy Wąwozu Homole.
Wybierając się jeszcze wyżej, na przykład na Babią Górę lub w bieszczadzkie połoniny warto już spróbować raków. Są one absolutnie konieczne, jeśli wybieramy się na zimowe szlaki w Tatrach.