Ewangelizacja, pomoc medyczna, edukacja, dożywianie m.in. na takie cele zostaną przeznaczone ofiary zebrane przez kolędników misyjnych diecezji tarnowskiej. Kolęda przeszła do historii, jeszcze nie wiadomo ile pieniędzy zebrały dzieci, aby pomóc swoim równikom z krajów misyjnych.
Pomoc trafi m.in. do dzieci z parafii Świętej Rodziny w Gazie. To także utrzymanie szpitala w Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej.
Projekty dotyczą również funkcjonowania szkoły dla dzieci głuchoniemych w Bertoua w Kamerunie, wsparcia dzieci z zespołem Downa i innymi niepełnosprawnościami w Kazachstanie, budowy studni, salek katechetycznych.
Gościem audycji Rozgryźć Kościół był koordynator 32. kolędy misyjnej ks. Maksymilian Lelito i tak mówił o kolędowaniu w Roku Jubileuszowym pod hasłem 'Pielgrzymi nadziei”.
– Sama forma tej tradycyjnej kolędy, ale także przesłanie, które wygłoszone zostało w parafiach pokazuje przede wszystkim jak ważna jest wspólnota, żeby głosić nadzieję. Gdybyśmy chcieli tylko z ambony wykrzyczeć słowa nadziei dla mieszkańców różnych części świata, szczególnie gdzie obecne jest ubóstwo i konflikty zbrojne pewnie byśmy sobie nie poradzili. Będąc pielgrzymami nadziei musimy wiarę przekładać w konkretny czyn a tego typu projekty, które realizujemy, to wsparcie dla dzieła misyjnego Kościoła pokazuje, że nasza wiara nie jest martwa, bo jest poparta czynami.
Kolejna 33. edycja kolędy misyjnej będzie okazją do zapoznania się z tarnowskimi misjonarzami posługującymi w Peru. Obecnie w tym kraju jest ich dziesięciu.