Po Tuchowskiej czas na Lwowską. Właśnie została podpisana umowa na kolejny etap remontu ulicy, która prowadzi w stronę 'nowego’ szpitala i Pilzna.
Chodzi o odcinek od skrzyżowania ulic Lwowskiej, Słonecznej i Orkana do odcinka przy potoku Małochlebówka (nieopodal ronda).
Pierwsze prace związane z porządkowaniem terenu mają ruszyć w przyszłym tygodniu. Koparki wjadą na drogę w lutym.
Prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny wyraził nadzieję, że mimo równoczesnych prac na dwóch strategicznych dla miasta ulicach, nie dojdzie do paraliżu miasta.
– Będzie taki moment, że i na ulicy Tuchowskiej i na Lwowskiej będą prowadzone roboty, mam nadzieję, że unikniemy paraliżu miasta. Mam nadzieję, że uda się wykonawcy tak ruchem pokierować , aby te uciążliwości były jak najmniejsze. Co ważne, w przypadku ulicy Lwowskiej wahadłowego ruchu nie przewidujemy. Ruch w dwóch kierunkach będzie utrzymany na każdym etapie robót. Jednym pasem, ale jednak będzie. Takie są założenia, a co przyniesie sytuacja jak rozkopiemy ulice, to drugie.
Przebudowa zakłada rozdzielenie ciągów komunikacyjnych dla samochodów oraz pieszych. Dzięki temu pod wiaduktem kolejowym mają zmieścić się po dwa pasy jezdni w każdą stronę.
Będzie też specjalna kładka dla pieszych podwieszona pod mostem.
Remont Lwowskiej ma potrwać do końca roku.
Za jego realizację odpowiedzialna będzie ta sama firma, co w przypadku ulicy Tuchowskiej.