Zobacz zdjęcia:
Krynicka Orkiestra Zdrojowa nie będzie likwidowana. Wątpliwości zostały rozwiane w trakcie konferencji prasowej zorganizowana w uzdrowisku, w której trakcie zapowiedziano, jak będzie wyglądać kalendarium koncertowe na 2025 rok. Zmiany jednak są. Dotyczą ilości i formuły wydarzeń, a także składu orkiestry. Jak mówi dyrektor Centrum Kultury, będzie to zmiana jakościowa.– Ten rok jest dla Krynicy-Zdroju rokiem wielkich jubileuszy, jednym z nich jest 150-lecie Krynickiej Orkiestry Zdrojowej im. Adama Wrońskiego – podkreślała na samym początku spotkania z dziennikarzami dyrektor Centrum Kultury, Marta Mordarska.
Kuracjusze będą mieli okazję uczestniczyć w co najmniej szesnastu koncertach utworów instrumentalnych. Z Orkiestrą wystąpią też gościnnie wybitni soliści – gwiazdy światowej sceny, jak i ci, którzy dopiero zaczynają swoją karierę.
– To, co było tradycją i zapoczątkowaniem idei przez Adama Wrońskiego, gdzie zapraszał i gościł muzyków i artystów z całej Polski. Nie ograniczaliśmy się tylko i wyłącznie do naszego pięknego regionu, ale staraliśmy się pokazać całą paletę barw artystycznych, sięgając po artystów niezwykłych z olbrzymim swoim dorobkiem i uznaniem.
Centrum Kultury powierza zadanie organizacji Orkiestry jednej firmie, a nie jak to było do tej pory na podstawie indywidualnych umów z każdym muzykiem w formie zlecenia. Ofertę, która została przyjęta przez komisję konkursową, przedstawił Mieczysław Smaga, kierownik Agencji Artystycznej Violin & Classic.
Znany już w uzdrowisku dyrygent wrócił tym samym do orkiestry po 6 latach przerwy, które jak mówi wykorzystał do zbierania doświadczenia muzycznego w innych środowiskach. Wcześniej był członkiem krynickiej orkiestry przez ćwierć wieku.
W ostatnich latach orkiestra dawała ponad 200 koncertów rocznie. Jak przyznaje nowy kierownik, teraz jej praca będzie wyglądać inaczej.
– Nie będzie to codzienne granie, tak jak było do tej pory pięć razy w tygodniu, tylko koncerty, które wspierają ważne daty działalności dla miasta, żeby orkiestra była, tak jak w nazwie zdrojową, miejską orkiestrą. Taka też jest jej rola. Chcemy przygotować koncerty, które będą też małymi perełkami muzycznymi, dlatego oprócz orkiestry, która będzie funkcjonować, będziemy zapraszać wybitych artystów.
Pierwszy z koncertów już 8 lutego – Gala Straussowska, która ma nawiązywać do tradycji, z których czerpał założyciel orkiestry Adam Wroński. Wystąpią tu gościnnie wybitni wokaliści Ewalina Szybilska i Adam Sobierajski, a także aktorka Ewa Romaniak.
Na pożegnanie karnawału koncert „Przetańczyć całą noc” z udziałem Zuzanny Cabał i Jakuba Oczkowskiego. W marcu koncert dla pań z trzema tenorami – Łukaszem Gajem, Michałem Regułą i Piotrem Brożkiem. Z kolei w kwietniu szykowana jest prawdziwa wisienka na torcie – bo z orkiestrą ma zaśpiewać najbardziej znany Polski tenor – Wiesław Ochman.
Już w maju będzie można usłyszeć muzyków w amfiteatrze przy Górze Parkowej i tak będzie do momentu, gdy pogoda nie przeszkodzi takim występom. Przedstawiony harmonogram zakłada wydarzenia aż do grudnia. W okresie zimowo-jesiennym koncerty będą odbywać się w budynkach Uzdrowiska Krynica-Żegiestów.
W tym czasie ma odbyć się też m.in. I Festiwal im. Adama Wrońskiego pokazujący znaczenie i historie tego twórcy, a także samej orkiestry, która ma wyjątkową tradycję w sali całego kraju. Oprócz muzyki salonowej będzie można słuchać, także utwory z czasów, w których żył Wroński. Główny jubileuszowy koncert zaplanowany jest pod koniec lipca.
W tym roku koncerty Krynickiej Orkiestry Zdrojowej będą biletowane, a koszt wejściówki to 20 złotych.
Dyrektor Centrum Kultury w Krynicy – Zdroju, Marta Mordarska odniosła się też do tego, dlaczego postanowiono o zmianie formy zlecania pracy Orkiestry.
– W momencie przyjścia do Centrum spotkałam się z muzykami. Niestety z ubolewaniem powiem, że nie było żadnego kierownictwa, z którym mogłabym się w jakiś konstruktywny sposób porozumiewać. Każdy z muzyków miał podpisaną umowę zlecenie. W wyniku oceny audytu, zaleceń, kwestii ustawy o zamówieniach publicznych, odnawialności umów, ta sytuacja wymagała zmiany.
Muzycy, którzy wcześniej tworzyli orkiestrę, nie złożyli też żadnej oferty dalszej współpracy w nowej formule.
Pod batutą Mieczysława Smydy będą grać więc artyści, z którym dyrygent pracuje od lat. – Osoby, które wcześniej tworzyły orkiestrę też mają szanse zasilić ten skład jeśli wyrażą taką chęć – dodaje dyrygent.
Jak poinformowała Marta Mordarska, koszty prowadzenia Krynickiej Orkiestry Zdrojowej zmalały. Teraz będzie to 240 tysięcy złotych, a poprzednio od 500 do 600 tysięcy złotych w skali roku.