Święta są na liście jednych z najbardziej stresujących wydarzeń w życiu. Dotyczy to nie tylko przygotowań, które planujemy z dużym wyprzedzeniem, albo zostawiamy na ostatnią chwilę. Problematyczne może być nawet składanie sobie wzajemnie życzeń przy wigilijnym stole i czy rozmowy o nas z bliskimi – mówiła w Pulsie Regionu psycholog Monika Kaczkowska.
– To są takie pytania z reguły kierowane do młodych małżonków, np. ‘kiedy dziecko?’ To są pytania, które wskazują na nasze granice. Każdy z nas jest jak takie państwo, pewne informacje są dla nas w porządku, a pewne właśnie nas urażają, są dla nas trudne i niewygodne. Też zależy, od kogo są te pytania, czy od kochającej babci, czy od cioci, która wszystko musi wiedzieć i w zależności od tego, jaką mamy relację z tą osobą, taka będzie też odpowiedź. Jeśli nie chcemy czymś się podzielić z innymi, można grzecznie odpowiedzieć, że ‘rozumiem, że jest to ważny temat, ale wolałabym zostawić to dla siebie’.
Eksperci zwracają uwagę też na osoby samotne w święta, które nie mają bliskim, by zauważyć ich, zaprosić na herbatę czy zadzwonić. Dla nas drobne gesty, a dla starszych i osamotnionych osób mają ogromne znaczenie.
Cała rozmowa: