Wstępne informacje wskazują, że do wypadku autobusu Kolei Małopolskich, który miał miejsce w miejscowości Kopaliny koło Bochni, mogło dojść z powodu zasłabnięcia kierowcy.
Przewoźnik należy do samorządu województwa małopolskiego.
Wicemarszałek województwa Ryszard Pagacz, który był gościem porannego programu Słowo za Słowo zapewnił, że po zdarzeniu podjęto natychmiastowe rozmowy i prowadzone są analizy dotyczące przyczyn wypadku. – Bezpieczeństwo pasażerów jest dla nas priorytetem. Wyciągniemy wnioski z tej sytuacji, aby zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości – powiedział wicemarszałek.
– Z pierwszych informacji wynika, że przyczyną wypadku było zasłabnięcie kierowcy. No cóż, wypadki się zdarzają, my staramy się aby takie czy podobne wypadki zdarzały się jednak jak najrzadziej.
Na pytanie czy w kontekście tego wypadku władze województwa planują wdrożyć dodatkowe procedury lub kontrole w celu zwiększenia bezpieczeństwa pasażerów korzystających z usług Kolei Małopolskich, wicemarszałek Pagacz odpowiedział, że od razu po zdarzeniu rozpoczęto rozmowy, a konkretne decyzje zostaną podjęte po pogłębionej analizie.
Do wypadku doszło w czwartek około godz. 15.00. Na drodze wojewódzkiej 965 kierujący autobusem na łuku drogi uderzył w bariery, a następnie pojazd przewrócił się do rowu.
W chwili zdarzenia pojazdem podróżowało 15 osób – kierowca oraz 14 pasażerów.
Najciężej poszkodowany został 65-letni kierowca, który z poważnymi obrażeniami został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Rannych zostało także czterech pasażerów, którzy również trafili do placówek medycznych.
Na miejscu od razu rozpoczęto działania ratownicze, a droga została całkowicie zamknięta, co spowodowało utrudnienia w ruchu w tej części regionu.
Trwa śledztwo mające na celu ustalenie wszystkich okoliczności wypadku.