To będzie budżet stabilizacji i złapania oddechu – tak o planowanych wydatkach na najbliższy rok mówi prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny. Radni zdecydują dziś (19.12), na co miasto wyda ponad 1 miliard złotych, które zabezpieczono w budżecie Tarnowa na 2025 rok.
Prezydent przyznaje jednak, że w budżecie jest sporo braków.
– Brakuje nam na wynagrodzenia, spłaszczają się te wynagrodzenia, w administracji, w urzędach, w jednostkach, w szkołach, rośnie płaca minimalna, tam nie ma fajerwerków, aczkolwiek również stabilność inwestycji jest zapewniona, mówię tutaj o kontynuacji budowy ul. Lwowskiej, Tuchowskiej, o rondzie na ul. Krakowskiej, na które otrzymaliśmy dofinansowanie i będziemy starali się wprowadzać nowe inwestycje tylko wówczas, kiedy będziemy mieć zapewnione finansowanie zewnętrzne.
Jakub Kwaśny podkreśla też, że budżet ma stanowić kotwicę zadłużenia, które po objęciu przez niego władzy w Tarnowie sięgało 506 mln zł.
– To, co jest najważniejsze w tym budżecie, to kotwica zadłużenia, jest ono mniejsze niż w dniu, w którym obejmowałem urząd prezydenta o ponad 6 mln zł i tę kotwicę zaproponowałem radnym, abyśmy utrzymali, tzn., że decyzja o ewentualnym zwiększaniu zadłużenia, będzie podejmowana tylko wtedy, kiedy to zwiększanie będzie na cel inwestycyjny, który poprawi sytuację miasta w przyszłości i w jakiś sposób będzie generowało jego rozwój.
Powściągliwość w przypadku tego budżetu była konieczna – komentuje szef klubu radny PiS w Tarnowie. Henryk Łabędź przyznaje, że priorytetem powinno być zmniejszanie zadłużenia miasta. Przekonuje też, że miasto nie będzie stało miejscu pod względem inwestycyjnym.
– Ja wolę zrobić chodnik, dobrą ulicę dla mieszkańców, niż wybudować halę za 60 mln zł, która stoi. Infrastruktura sportowa, która jest niezła, była niewykorzystana przez działaczy i kluby sportowe. Chciałbym wspólnie z prezydentem, jesteśmy już po takich rozmowach spowodować, żeby ta infrastruktura służyła mieszkańcom Tarnowa, robimy remonty chodników, są zaplanowane inwestycje drogowe, wszystko zależy od tego, jakie możliwości będzie mieć tu miasto Tarnów, będziemy rozpoczynać budowę rond, a ul. Tuchowska jest przebudowywana, więc to nie jest zupełnie tak, że stoimy w miejscu.
Szef klubu radnych PiS Henryk Łabędź jeszcze przed rozpoczęciem sesji budżetowej Tarnowa przyznał w rozmowie z RDN Małopolska, że jest radni Prawa i Sprawiedliwości są skłonni przychylić się do zatwierdzenia budżetu w zaproponowanym kształcie.
Z dużych inwestycji, które będą kontynuowane w przyszłym roku w Tarnowie w planach są remonty ulic Tuchowskiej i Lwowskiej oraz budowa ronda u zbiegu ulic Narutowicza i Krakowskiej.