Zobacz zdjęcia:
Już od 19 lat św. Mikołaj przychodzi, aby dać znać o swojej obecności. 7 grudnia w kościele św. Brata Alberta w Jabłonce-Borach odbyło się zakończenie tegorocznego Konkursu Mikołajkowego. W tym roku uczestniczyło w nim wyjątkowo dużo uczniów, wpłynęło bowiem ponad 500 prac plastycznych i 115 literackich nt. Kto dzisiaj pełni dzieła św. Mikołaja.Jak podkreśla organizator ks. proboszcz Grzegorz Łomzik:
– Mikołaj jest dzisiaj potrzebny wszystkim, bo widzimy ile w świecie jest napięcia, zła i niezgody. Potrzeba takiego patrona, który rozpali serca, zwróci uwagę na innych i obudzi w środku tą iskierkę dobroci. Dlatego co roku ukazujemy naszego św. Mikołaja biskupa, bo tak zapisał się on w Tradycji Kościoła, jako mądry pasterz, umiejący docierać z pomocą do wszystkich, którzy go wówczas potrzebowali. Tą dobroć Mikołaja podkreślały dzieci w swoich pracach, dużo było zwrócenia uwagi na nieszczęście powodzi, które w tym roku dotknęło część naszej ojczyzny. Były też akcenty wojny i kataklizmów jakie nawiedzają wszystkie zakątki świata. Przyprowadzamy więc św. Mikołaja niech zagości, niech rozgoni wszelkie kłótnie i złości, a dobrych ludzi o szlachetnym sercu niech jak zawsze obdarzy podarunkami.
Aby podkreślić wielkość konkursów przyznano aż 132 nagrody i wyróżnienia. Po rozdaniu nagród Mikołaj saniami przejechał saniami do Mini Parku w Jabłonce. Tam zapalono wielką Orawską Choinkę i rozpoczął się świąteczny jarmark.
Dzieci ze św. Mikołajem przeszły do sali Orawskiego Centrum Kultury. Tam zobaczyły spektakl „O rety święty Mikołaju…”. Dla każdego z dzieci Mikołaj miał też przygotowane specjalne paczki. Było też wspólne zdjęcie z patronem Kościoła św. Mikołajem.
Wyniki konkursu znajdziesz tutaj: KLIK.
Kim był św. Mikołaj?
Św. Mikołaj urodził się w Patras w Grecji w 270 roku. Jako jedyny syn bogatych chrześcijan. Po śmierci rodziców wychowuje go wuj który był biskupem. Cały majątek odziedziczony po rodzicach święty rozdał na potrzebujących. Znana jest historia wsparcia 3 dziewcząt, które przez zadłużenie ojca miały być przeznaczone do niemoralnych praktyk. Mikołaj podrzuca skrycie pieniądze, co staje się jego znakiem rozpoznawczym. Po śmierci biskupa Mirry w dzisiejszym Demre w Turcji, Mikołaj zostaje wybrany na pasterza.
Już za życia czyni wiele cudów, ale głównie wspiera ludzi w potrzebach. Kiedy cesarz Konstantyn I Wielki skazał trzech młodzieńców z Miry na karę śmierci za jakieś wykroczenie, nieproporcjonalne do aż tak surowego wyroku, św. Mikołaj udał się osobiście do Konstantynopola, by uprosić dla swoich wiernych ułaskawienie. W czasie zarazy, jaka nawiedziła jego strony, usługiwał zarażonym z narażeniem własnego życia. Podanie głosi, że wskrzesił trzech ludzi, zamordowanych w złości przez hotelarza za to, że nie mogli mu zapłacić należności. Św. Grzegorz I Wielki w żywocie Mikołaja podaje, że w czasie prześladowania, jakie wybuchło za cesarzy Dioklecjana i Maksymiana (pocz. wieku IV), Święty został uwięziony. Uwolnił go dopiero edykt mediolański w roku 313.
Po długich latach błogosławionych rządów Mikołaj odszedł po nagrodę do Pana 6 grudnia (stało się to między rokiem 345 a 352). Jego ciało zostało pochowane ze czcią w Mirze, gdzie przetrwało do roku 1087. Dnia 9 maja 1087 roku zostało przewiezione do włoskiego miasta Bari. Postać Świętego, mimo braku wiadomości o jego życiu, jest jedną z najbardziej barwnych w hagiografii. Jest patronem Grecji, Rusi, Antwerpii, Berlina, Miry, Moskwy, Nowogrodu; bednarzy, cukierników, dzieci, flisaków, jeńców, kupców, marynarzy, młynarzy, notariuszy, panien, piekarzy, pielgrzymów, piwowarów, podróżnych, rybaków, sędziów, studentów, więźniów, żeglarzy. W Polsce jest ponad 300 parafii pod jego wezwaniem.
Źródło: Informacja prasowa.