Zobacz zdjęcia:
Możecie ich spotkać w ponad 20 sklepach na terenie Nowego Sącza. Wolontariusze Caritas działającego przy bazylice św. Małgorzaty po raz kolejny zaangażowali się w Akcję Kilo. Dwa razy do roku zbierają dary dla osób potrzebujących. Teraz gdy zbliżają się święta pomoże to w stworzeniu paczek bożonarodzeniowych.
Mąka, makaron, konserwy, cukier, kasza, olej, herbata, a czasem coś słodkiego. M.in. takie produkty trafiają do koszyków wolontariuszy. Wielu z nich to uczniowie sądeckich szkół.
– Chcieliśmy po prostu pomagać. Ten czas przed świętami też do tego skłania, żeby pomagać i dzielić się z innymi. Nie było z tym problemu, żeby poświęcić wolną sobotę. Dużo ludzi jest w potrzebie, więc dobrze jest im pomóc.
W akcje angażuję się też wielu mężczyzn z parafii, którzy przewożą wolontariuszy, a na koniec dnia zabierają ze sklepów dary i transportują do magazynu. Jedną z takich osób jest pan Eugeniusz
– Mi się to podoba. Już od kilkunastu lat jeżdżę z wolontariuszami. Rano się ich zawozi, a później odbiera dary. Warto pomagać, bo nie wiadomo co z nami kiedyś będzie na starość.
Tak postawa jest częsta, bo każdy chce być pomocą dla innych – dodaje Teresa Majerczyk, jedna z wolontariuszek odpowiedzialnych za organizację akcji.
– Bardzo chętnie kierowcy godzą się na tę pomoc i ofiarują swój czas, który mogliby spędzić inaczej w sobotę, dla potrzebujących. Potrzebujących jest bardzo dużo, bo widzimy, że ceny poszły bardzo w górę, a emerytury czy renty już nie. Są też osoby bezdomne, które korzystają z parafialnej kuchni, więc dla wszystkich musi być zabezpieczone coś, żeby nikt nie został bez pomocy.
Akcja odbywa się dwa razy do roku przed Wielkanocą i Świętami Bożego Narodzenia. Zawsze cieszy się dużym zainteresowaniem wśród wolontariuszy – mówi ks. Jerzy Jurkiewicz, proboszcz parafii. Wszystkie artykuły są wykorzystywane do tworzenia paczek świątecznych dla potrzebujących, ale nie tylko.
– Jak również w ciągu roku, ponieważ mamy około 50 rodzin pod opiekę przez cały rok i raz w miesiącu są dla nich wydawane paczki żywnościowe. Oprócz tego te artykuły są pożytkowane także w kuchni Caritas. Około 100 osób każdego dnia może przyjść i zjeść ciepły posiłek.
Wielu sądeczan chętnie otwiera swoje serca i dzieli się tym, czym może. Pokazały to także poprzednie akcje – dodajeks. Jerzy Jurkiewicz.
– Myślę, że jest to bardzo pocieszające, bo to odruch serca, na który każdy sam się decyduje. Za każdy taki odruch bardzo dziękuje. Mimo że chyba nie jest jeszcze tak źle w naszym społeczeństwie, to jednak są jeszcze takie osoby, które z różnych przyczyn korzystają z takiej pomocy. Czasem życie się równie poukładało albo pokiereszowało, czasem faktycznie i niezaradność, a może zwolnienie z pracy spowodowało, że każda taka pomoc jak artykuł spożywczy czy chemiczny jest bardzo potrzebny.
Dary można przynosić też do bazyliki św. Małgorzaty. W kościele znajduje się kosz oznaczony logiem Caritas. Składać można tu różnego rodzaju żywność z długim terminem przydatności, środki czystości czy środki do sprzątania.
Kosz znajdować będzie się tu aż do świąt Bożego Narodzenia.