Mieszkańcy Nowego Sącza krytykują zmiany w organizacji ruchu na osiedlu Helena. To był prawdziwy czarny piątek (29.11) i to nie tylko w galeriach handlowych. W godzinach popołudniowych wylotowe drogi z miasta były kompletnie zablokowane.
Kierowcy próbujący dostać się lub wyjechać z Nowego Sącza musieli uzbroić się w cierpliwość. W godzinach popołudniowych doszło do paraliżu na ważniejszych drogach dojazdowych do miasta.
Najgorsza była sytuacja na osiedlu Helena. Wszystko za sprawą tymczasowej sygnalizacji świetlnej, która pojawiła się na skrzyżowaniu ulic Starowiejskiej i Lachów Sądeckich. Światła miały usprawnić ruch w tym miejscu, które jest jednym z głównych objazdów zamkniętej ulicy Krakowskiej. Jednak w wyniku złego ustawienia cyklu świateł, ich działanie miało kompletnie odwrotny skutek.
– Zablokowana Starowiejska, most, Obrońców Narwiku, a z drugiej strony po aż ulicę Fiołkową. Tylko po to, aby stać na czerwonym i patrzeć, jak z ulicy Lachów Sądeckich nikt nie wyjeżdża
– opisał piątkową sytuację słuchacz Krzysztof.
Korki były spore. Zator w stronę ulicy Starowiejskiej w pewnym momencie zaczynał się już na rondzie pod zamkiem. Zablokowany był cały Most Heleński i rondo na Helenie, przez co trzeba było również czekać w korku na ulicy Dunajcowej, aby do miasta wjechać.
Uwagi mieszkańców w tej sprawie przekazaliśmy do Urzędu Miasta Nowego Sącza i czekamy na odpowiedź.