Czy obwodnica Wierzchosławic wreszcie powstanie? Mieszkańcy wątpią, ale czekają

378012ff a3a7 4fa8 8df1 08494e739948

Na tę drogę mieszkańcy podtarnowskich Wierzchosławic czekają co najmniej kilkanaście lat. Temat powraca, ale ciągle nie ma konkretów.

Mieszkańcy przyznają, że nie widzą żadnych realnych działań. Część z nich wątpi, czy inwestycja w ogóle kiedykolwiek powstanie. Natomiast nie mają wątpliwości, że obwodnica jest bardzo potrzebna.

– Obwodnica jest jak najbardziej potrzebna. Jest taki ruch, że trudno jest wytrzymać. Samochód jeden za drugim. Kratki ściekowe w Łętowicach są powybijane. Figurka, taka zabytkowa co ma 200 lat, już popękała od tego. – To już tyle lat, że zaczynam wątpić, czy to kiedyś w ogóle powstanie. Tu jest tragedia. Tragedia, jeśli o Łętowice, Wierzchosławice chodzi. To jest kosmos. – Jeśli większe miasta nie mają obwodnic, starają się, to Łętowicom zrobią, czy Wierzchosławicom? Nie wierzę w to. – Na pewno by była potrzebna dla mieszkańców Bogumiłowic, Łętowic. Ja akurat nie mieszkam w tamtym rejonie, ale jak się przejeżdża to widać: jest wąska droga, a dużo tych samochodów. Natężenie ruchu jest duże.

Głównym problemem, szczególnie dla mieszkańców Łętowic jest aktualnie duże natężenie ruchu ciężarówek.

Wójt Gminy Wierzchosławice Małgorzata Moskal przyznaje, że można już mówić o pewnym zaawansowaniu prac nad obwodnicą. Trwają konsultacje społeczne, później trzeba uzyskać zezwolenie na inwestycję.

-Patrząc na to, w którym momencie teraz jesteśmy z obwodnicą gminy Wierzchosławice, musimy sobie powiedzieć, że jest to przynajmniej kilka-kilkanaście lat realizacji takiej inwestycji. My jesteśmy w tej chwili na etapie konsultacji z mieszkańcami i wydawania decyzji środowiskowej. Później będzie ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej – przyp. red.), potem dopiero inwestycja. Chciałabym, żeby odbyło się to w tej kadencji, żebyśmy rozpoczęli tę inwestycję.

W południowej części gminy, w pobliżu drogi prowadzącej do Wojnicza, znajduje się żwirownia i zakłady produkujące kruszywa. Transport ciężarowy, który kieruje się na autostradę lub w stronę Żabna, musi przejechać przez kilka wsi, o dosyć wąskich drogach. Mieszkańcy skarżą się na hałas, zniszczenia nawierzchni i obniżone bezpieczeństwo. Obwodnica miałaby te problemy zredukować do minimum.

-Procedowane są trzy koncepcje do wydania konkretnych decyzji. W szczególności jest wskazana jedna, przez mieszkańców, przez samorząd gminy. Zarząd Dróg Wojewódzkich także przychyla się do tej koncepcji. To jest koncepcja, która komunikuje nam łącznik autostradowy z drogą DW975 na granicy gmin Wojnicz i Wierzchosławice. Ma prowadzić przez tereny gdzie nie mamy zabudowy.

Ze wstępnych planów wynika, że inwestycja miałaby być realizowana etapami. Jeżeli preferowana przez mieszkańców i samorząd koncepcja dojdzie do skutku, to w pierwszej kolejności powstanie droga okalająca Wierzchosławice i Łętowice od strony zachodniej. Miałaby zaczynać się od skrzyżowania na Dwudniaki, a kończyć się tuż za Łętowicami, w okolicy żwirowni.

Drugim etapem byłoby połączenie nowej obwodnicy z węzłem autostradowym, tak by umożliwić sprawny i bezpośredni dojazd na A4, z pominięciem Łętowic i Bogumiłowic.

Exit mobile version