– Ostateczna wersja umowa sprzedaży spółki MKS Sandecja nie została jeszcze dopracowana – mówi zastępca prezydenta Nowego Sącza Artur Bochenek.
Jego zdaniem jest bliżej niż dalej finalizacji tej sprawy. Przypomnijmy, że od nowego roku nowym właścicielem miejskiego klubu może zostać sądecki przedsiębiorca Zbigniew Szubryt.
– Przedstawiciel pana Szubryta Marek Kwiatkowski poinformował mnie, że wysłali nam propozycję brzmień tej umowy. W tym tygodniu zamierzam się spotkać z prawnikiem w tej sprawie. Życzę sobie, żeby to było ostatnie spotkanie. Jeśli tak będzie w grudniu zrobimy sesję nadzwyczajną. Sprawa powinna się wyjaśnić w tym roku, żeby od 1 stycznia mogło dojść do zmiany właściciela
– dodał zastępca prezydenta Nowego Sącza.
Tymczasem jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, warunki zaproponowane w tym tygodniu przez Zbigniewa Szubryta, są ostateczne.
Z Arturem Bochenkiem rozmawialiśmy o sytuacji w Sandecji. Zapytaliśmy między innymi o pojawiające się opinie, że miasto Nowy Sącz ostatecznie nie chce sprzedać klubu Zbigniewowi Szubrytowi. Pytaliśmy też o temat dokończenia stadionu w Nowym Sączu: