Można było dowiedzieć się sporo o ogarniętym wojną Libanie, posłuchać utworów poezji śpiewanej i piosenki poetyckiej, a także wesprzeć kwestę na cele humanitarne, dla przeżywających wojenny dramat Libańczyków.
W kościele Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Nowym Sączu-Zabełczu odbył się koncert ,,Piosenki Drogi”, czyli utworów poezji śpiewanej. Dodatkowo o swoim kraju opowiedział Maroun Mazawi, libański przewodnik i organizator pielgrzymek. Wszystko przy okazji zwieńczyła kwesta na pomoc humanitarną dla Libanu.
– To jest wpisane w nasze życie i wynika wprost z Ewangelii. Trzeba pomagać i trzeba być miłosiernym, żeby samemu to miłosierdzie otrzymać. Im bardziej pomagamy, możemy liczyć tym bardziej na pomoc Boga
– podkreślał ks. Eugeniusz Mrożek, proboszcz parafii w Zabełczu.
– Lubię pomagać i uznałam, że mogę się w to włączyć. Zaangażowałam też moją młodzież z zespołu szkół budowlanych i pięknie się włączyli. Jak jest okazja, są chęci i dobrzy ludzie, to czemu nie?
– opowiadała Jolanta Marszałek, katechetka.
– Sytuacja jest nieciekawa. Wszystko się zaczęło już 8 października 2023 r., ale zaostrzyło się we wrześniu tego roku. Na południu Libanu, Bejrut, Dolina Byka – tam nic prawie nie ma. Ponad 600 szkół jest zamkniętych, bo żyją tam ci, którzy uciekli przed wojną. Mamy więc dwa problemy w jednym – wojnę i zamknięte szkoły. Studenci już prawie stracili jeden rok nauki. Chrześcijaństwo to miłosierdzie, nie patrzymy na kolor skóry. Nie chodzi nam o pieniądze, ja pomagam z potrzeby serca
– o sytuacji w Libanie mówił Maroun Mazawi.
– Oglądając to co się dzieje i bliżej i dalej, powoduje, że pomaganie to jest to, co przypomina nam o idei człowieczeństwa i że jesteśmy wszyscy w pewien sposób tacy sami, więc pomagajmy sobie
- dodał Kacper Kornaś.
Cała inicjatywa była pomysłem proboszcza ks. Eugeniusza Mrożka i przewodnika Camino Łukasza Kornasia.