Czy prezydent Tarnowa poda się do dymisji? Apeluje oto były radny miejski

Projekt bez nazwy1

Na czwartkowych (24.10) obradach sesji rady miast Tarnowa pojawił się punkt, który zawiera apel do Jakuba Kwaśnego, aby ten podał się do dymisji. To za sprawą komitetu kierowanego, przez jednego z byłych radnych miasta Tarnowa, który uzbierał odpowiednią liczbę podpisów mieszkańców, aby zgłosić taki postulat, nad którym mieliby pochylić się radni.

Przed samą Salą Lustrzaną, w której odbywają się obrady, pojawiły się także plakaty i banery nawołujące do odwołania prezydenta Tarnowa.

Jakub Kwaśny w rozmowie z RDN Małopolska stwierdził, że to jest pojedynczy głos, a on skupia się na swojej pracy, którą powierzyli mu wyborcy.

– To jest jedna inicjatywa, pana, który widocznie szuka sobie do tego przestrzeni bo nie został radnym. Nie będę tego komentował. Wyborcy sami ocenili w wyborach. Ja jestem zadaniowcem i skupiam się na zadaniu, które otrzymałem w wyborach od mieszkańców Tarnowa. To zadanie to wyprowadzenie miasta z zapaści finansowej i wprowadzenie na ścieżkę rozwoju.

Do głosowania nad punktem, który zawiera apel do prezydenta o dymisję prawdopodobnie nie dojdzie, bo radni planują usunąć go z porządku obrad. Gdyby jednak radni go przegłosowali, to nie doszłoby do odwołania prezydenta, a jedynie zaapelowania do niego, aby sam podał się do dymisji.

Exit mobile version