Zobacz galerię:
– Ciężko tu przejść przez pasy, kierowcy nie chcą puszczać pieszych – informują nas słuchacze. Chodzi o skrzyżowanie ul. Lwowskiej z remontowaną ul. Matejki w Nowym Sączu. Na czas prac wyłączono sygnalizację świetlną. Ta utrudnia ruch na przejściach dla pieszych. Piesi nie czują się bezpiecznie, bo kierowcy jeżdżą szybko i nie ustępują pierwszeństwa na pasach.
Ruch na położonym niedaleko nowosądeckiego rynku skrzyżowaniu zawsze jest duży. Według informacji, które otrzymaliśmy, tymczasowy brak świateł w tym miejscu powoduje, że samochody jeżdżą szybciej, a piesi niepewnie wchodzą na pasy. Co na to sami zainteresowani?
– Piesi muszą bardzo uważać, szczególnie starsze osoby. Ludzie tu jednak przechodzą, jest remont, no ale remont nie obejmuje ul. Lwowskiej. Przede wszystkim pieszy też musi uważać, bo widać, że jest remont. Wiadomo, że trzeba się rozglądać, jak na każdym przejściu, ale nie ma problemu. Uważam, że światła powinny być, bo czułabym się bardziej bezpiecznie.
Jak przekazuje Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu, do funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego nie dotarła jak na razie żadna skarga dotycząca zachowania kierowców na wspomnianym skrzyżowaniu. Jak powiedział radiu RDN Nowy Sącz zastępca naczelnika sądeckiej drogówki, Ryszard Ogurek, nie było też innych zgłoszeń.
– Policjanci na co dzień patroluje tę ulicę i dotychczas nie dotarła do mnie żadna informacja, żeby oznakowanie było w tym rejonie nieprawidłowe. Jeżeli jakaś informacja się pojawia, że coś może być nie tak, tam policjanci zawsze podjeżdżają i sprawdzają i ewentualnie kierujemy wtedy wnioski do zarządcy drogi o to, żeby to oznakowanie uzupełnić, czy poprawić.
Ryszard Ogurek w związku z sytuacją zwraca się też bezpośrednio do wszystkich uczestników ruchu drogowego w tym rejonie.
– Ja zawsze apeluję do kierowców i pieszych o to, że szczególnie w tych miejscach, gdzie prowadzone są prowadzone roboty drogowe, czy mamy do czynienia ze zmianą organizacji ruchu, aby zachowali szczególną ostrożność i zwracali uwagę na oznakowanie. W sytuacjach, gdy zostaje wyłączona sygnalizacja świetlna, trzeba pamiętać, że przepisy dotyczące zachowania wobec pieszych, dotyczą ich w całej swojej rozciągłości.
Zastępca naczelnika sądeckiej drogówki dodaje, że pomimo przepisów obowiązujących kierowców, piesi zawsze powinni stosować metodę ograniczonego zaufania i dokładnie rozglądać się przed wejściem na pasy, upewniając się, czy są przez kierowców widoczni.
Warto przypomnieć, że za nieprzepuszczenie pieszych na pasach, co może powodować zagrożenie dla ich zdrowia lub życia, kierowcom grozi 15 punktów karnych oraz grzywna w wysokości od 1500 do nawet 3000 zł. W przypadku rozstrzygnięcia postępowania w sądzie ostateczne grzywna może być dużo większa.