Tak jak zapowiadali organizatorzy Walentynki dla Jezusa, bylo hip-hopowo i ekstremalnie prawdziwie. Po brzegi wypelnila sie najpierw swiatynia w Pustkowie – Osiedlu a pózniej sala gimnastyczna w szkole. Byla m.in. Msza sw., koncert ks. Jakuba Bartczaka i adoracja Najswietszego Sakramentu. Imprezie towarzyszyla akcja charytatywna na rzecz niepelnosprawnego Mateusza Pawelka.
Jestesmy ogromnie zaskoczeni, ale i szczesliwi z ilosci osób, które zechcialy skoczyc z nami w Jezusa pelen milosci bok – zaznacza ks. Andrzej Szaraj z parafii Pustków- Osiedle. Dopiero jak zobaczylismy przyjezdzajace autokary zdalismy sobie sprawe, jak wielka moc ma reklama, udostepnienia na portalach spolecznosciowych. To byla ciezka praca mlodych osób z KSM, z Pustkowa – Osiedla. Bozy skok w bok przyciagnely i sama idea Walentynki dla Jezusa – zapewnia ks. Szaraj.
Mówimy, ze kochamy Jezusa, wiec chcemy to pokazac i zachecac innych do zademonstrowania tego – podkreslala Kinga. – Czas, który ofiarowujemy dzisiaj, to chyba najlepsza Walentynka dla Jezusa – zauwaza z kolei Milosz. Wsród uczestników mozna bylo takze zobaczyc seniorów. – Przyszlam do kosciola, bo ksiadz zapowiadal te Walentynke dla Jezusa i musze przyznac, ze jestem pod wrazeniem. Powinno byc takich przedsiewziec wiecej – przyznala pani Krystyna.
Gosc specjalny Walentynki dla Jezusa ks. Jakub Bartczak, razem z mlodym raperem Marcinem Hebda porwali mlodych do spiewu i tanca. Finalem modlitewnego spotkania byla adoracja Najswietszego Sakramentu, która poprowadzil ks. Tomasz Rapala ojciec duchowny WSD w Tarnowie wspólnie z kleryckim zespolem Genezareth.
Posluchaj relacji: