ZOBACZ ZDJĘCIA
Jesteśmy bardzo blisko przepełnienia – mówi nowa kierownik Tarnowskiego Azylu dla psów i kotów. Joanna Kurek zwraca uwagę, że w obecnie w azylu przebywa aż 100 psów i około 50 kotów.W rozmowie z RDN Małopolska wyraziła nadzieję, że zwierzęta znajdą nowy kochający dom.
-Wyzwaniem jest liczebność, dlatego przy okazji chciałabym zaapelować o to, żeby w miarę możliwości wybierać zwierzęta do adopcji. Z miejscami w azylu nie jest zbyt dobrze, jesteśmy bardzo blisko przepełnienia. Bardzo byśmy chcieli, żeby spora część naszych zwierząt trafiła do domów.
Jak podkreśla kierownik Azylu, osoby które z różnych przyczyn nie mogą przygarnąć psa lub kota mogą w inny sposób pomóc zwierzętom, np. przekazując dla nich karmę do schroniska, albo zabierając je z kojca na spacer.
– Pośrednio można pomagać na różne sposoby. Można przyłączać się do prowadzonych przez różne instytucje zbiórek, można przynosić do nas dary samemu, są rzeczy których potrzebujemy stale, są rzeczy które są potrzebne w zależności od tego jakie zwierzęta mamy w azylu, czego nam aktualnie brakuje, także od pory roku. Można też po prostu przyjść do zwierząt, odwiedzić je, zabrać na spacer, bądź spędzić z nimi czas.
Na ten moment, jak podkreśla kierownik azylu, mile widziana jest mokra karma zarówno dla psów jak i kotów. Dobrze gdyby miała trzydziestoprocentową procentową zawartość mięsa dla psów i pięćdziesięcioprocentową zawartość mięsa dla kotów.
Tarnowski Azyl planuje także w tym roku przeprowadzić akcję Mrozy. Chodzi o to, aby na czas najniższych temperatur zabierać zwierzęta ze schroniska do domów. W ubiegłym roku ta akcja cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem.
Praktycznie wszystkie psy i koty trafiły do ciepłych domów. Niestety część z nich po zimie wróciła do Azylu.
Tarnów. Ciepłe łóżko zamiast zimnej budy. Już prawie setka psów znalazła dom
Kolejna akcja tarnowskiego Azylu. Niech psy w tymczasowych domach nie wrócą do boksów