ZOBACZ ZDJĘCIA
Ks. Mateusz Opolski został posłany na Kubę. Uroczystości odbyły się w rodzinnej parafii nowego misjonarza pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Tarnowie.
Nowy misjonarz za kilka tygodni poleci na Kubę, będzie pracował w parafii pw. Chrystusa Króla w Santiago de Cuba.
– Jestem bardzo zadowolony, że będę pracował na Kubie. Powołanie misyjne rodziło się przez lata w mojej parafii, w seminarium byłem członkiem Ogniska Misyjnego, byłem też na misyjnym stażu w Peru. Decyzja przyszła na modlitwie. Wyzwań będzie sporo, odległości są duże, ponadto jest kilkanaście wiosek, dwa kościoły i wielu ludzi, którzy czekają na Słowo Boże.
Krzyż misyjny wręczył kapłanowi biskup tarnowski Andrzej Jeż.
– W kontekście zmian, które się dokonują w tym kraju, Kuba potrzebuje ewangelizacji i misjonarzy. Prosili o to biskupi z Kuby, którzy odwiedzili mnie w Tarnowie kilka lat temu, stąd postanowiliśmy, że będziemy posyłać misjonarzy na Kubę.
W posłaniu misyjnym licznie uczestniczyli parafianie, którzy obiecują modlitwę.
-Bardzo się cieszymy, że nasz rodak będzie misjonarzem i tak daleko jedzie. Znam go dobrze, chrzcił mojego prawnuka. – Kuba to jest wyzwanie, jechać tam i nauczać. – Będziemy się modlić, mama ks. Mateusza należy do naszej róży różańcowej. Utworzyłyśmy Margaretkę. – Życzymy mu wielu łask Bożych, opieki Matki Bożej.
W uroczystości uczestniczył także tarnowski misjonarz ks. Grzegorz Kozioł, który od 3 lat pracuje na Kubie. To właśnie do tej parafii dołączy nowy misjonarz.
– W samym mieście Santiago de Cuba mamy 5 wspólnot i również 16 wiosek. Do ostatniej jest 140 km. Praca jest możliwa dzięki katechistom. Chcielibyśmy z większą częstotliwością odwiedzać tych ludzi. Cieszą efekty pracy duszpasterskiej. W pierwszym roku mieliśmy chrzest 4 osób dorosłych, w drugim roku 6 osób, a teraz 20 osób przygotowuje się, żeby przyjąć chrzest.
Ks. Mateusz Opolski będzie 46. tarnowskim misjonarzem aktualnie posługującym. Na Kubę uda się na początku listopada.