Galeria zdjęć:
Dziękowali Panu Bogu za udane i bezpieczne podróże. Motocykliści z regionu sądeckiego i dalszych zakątków spotkali się na tradycyjnym zlocie kończącym sezon 2024.
Uczestnicy ruszyli spod Ołtarza Papieskiego w Starym Sączu, gdzie pojazdy poświęcił dyrektor Diecezjalnego Centrum Pielgrzymowania Opoka i zapalony motocyklista ks. Paweł Broński.
Kapłanów jeżdżących na dwóch kółkach jest w diecezji tarnowskiej więcej.
– W wolnej chwili siadamy ma motocykle, by trochę odpocząć, przewietrzyć głowę. W tarnowskim klubie motocyklowym God’s Guards jest 21 kapłanów, a zainteresowanie rośnie. W Polsce mamy 160 księży motocyklistów. Przejazd kończący sezon jest okazją do podziękowania Panu Bogu za kolejny rok. Tutaj rozpoczynaliśmy sezon wspominając św. Jana Pawła II, który był papieżem, świadkiem nadziei i pielgrzymem. Traktujemy go jako naszego patrona
– podkreślił kapłan.
Na motocyklach jeżdżą też panie. Od 18 lat pasjonuje się tym Renata Fojt z grupy Moto Sącz.
– Mąż mi kazał (śmiech), ale spodobało mi się i wspólnie jeździmy wraz ze znajomymi. Co roku nasze zloty na rozpoczęcie i zakończenie sezonu są bardzo przyjemne – niezależnie od tego, czy pada deszcz, czy świeci słońce
– zaznaczyła.
– Przyjeżdżają koledzy z Nowego Targu, Krosna, Rzeszowa, Brzeska czy z Krakowa. Są to zawsze sympatryczne spotkania. Poza tym „trzymamy sztamę”. Widać to miedzy innymi w różnych zbiórkach, akcjach charytatywnych. Już myślimy o kolejnej edycji akcji Motomikołaje
– mówili nam kolejni uczestnicy zlotu, którzy przyjechali też między innymi z Muszyny.
Przejazd zakończył się Mszą Świętą w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej w Nowym Sączu oraz integracją uczestników.
Dodajmy, że na Ołtarzu Papieskim w Starym Sączu motocykliści modlili się w intencji Tomasza Tokarza, inicjatora zlotów na rozpoczęcie i zakończenie sezonu na Sądecczyźnie, który z powodu choroby nie może już w nich uczestniczyć.
Posłuchaj relacji: