W okolicach Muszyny pojawił się niedźwiedź. Szykuje się do zimowego snu?

niedzwiedz

fot. fotopułapka, Stanisław Jędrzejek

W lasach koło Muszyny pojawił się niedźwiedź. Sporej wielkości osobnika zarejestrowała fotopułapka – informuje Nadleśnictwo Piwniczna. Turyści i okoliczni mieszkańcy powinni zachować ostrożność. 

Wizyta nie jest niczym spektakularnym, bo niedźwiedzie brunatne, jako największe drapieżniki Karpat, często pojawiają się w Beskidzie Sądeckim, wędrując na przykład ze Słowacji.

Warto więc pamiętać, aby podczas spaceru po w dużym lesie zachowywać się swobodnie, aby nasza obecność mogła już z daleka odstraszyć groźnego gościa.

– Generalnie na widok człowieka, czy słysząc go i czując jego zapach, to niedźwiedzie się wycofują. Pewnie o większości przypadków nawet nie wiemy, że zwierzę się wycofało, bo nas czuło i widziało. Jeśli już takie spotkanie nastąpi to dobrym pomysłem jest spokojne wycofanie się

– mówi nadleśniczy Stanisław Michalik z Nadleśnictwa Piwniczna.

Niedźwiedzie zazwyczaj nie atakują człowieka, ale mogą być agresywne, gdy są chore, czują się zagrożone lub gdy mamy do czynienia z samicą, która chce chronić swoje młode i bierze nas za intruzów.

Niedopuszczalna i niebezpieczna jest próba dokarmiania zwierzęcia, czy podchodzenie do niego w celu zrobienia sobie zdjęcia.

Exit mobile version