Wielkie 'przemeblowanie’ w magistracie. Będzie mniej wydziałów i mniej dyrektorów

kwasny

Miasto zaciska pasa i wprowadza wielką reorganizację w urzędzie. Już od wtorku (1 października) w tarnowskim magistracie zamiast 22 wydziałów będzie zaledwie 17, tym samym zmniejszy się liczba stanowisk dyrektorskich i kierowniczych.

Prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny, który był gościem programu Słowo za Słowo podkreśla, że celem zmian jest usprawnienie pracy urzędu przy jednoczesnym obniżeniu kosztów.

– Ograniczyliśmy liczbę funkcyjnych etatów. Może na dziś tych oszczędności to jeszcze nie przyniesie, ale w samorządzie tak bywa, że skutki pewnych decyzji podejmowanych dzisiaj będziemy odczuwać w przyszłości. Jest jednego wiceprezydenta mniej, dyrektorów czy stanowisk kierowniczych jest mniej o siedmiu. To nie jest tak, że polecą głowy, bo oczywiście pewne zmiany będą w urzędzie, natomiast my zmniejszamy liczbę etatów kierowniczych.

Wydziałów będzie mniej, bo niektóre zostaną połączone. Dla przykładu, funkcjonujące do tej pory jako dwa oddzielne wydziały: edukacji i sportu, teraz będą jedną strukturą z jednym dyrektorem.

– Właśnie po to, żeby w szkołach łączyć sport z edukacją, szczególnie po raporcie ministerstwa sportu, gdzie jasno wskazano, że dzieciaki w Polsce przytyły, mniej się ruszają, unikają zajęć WF-u. Zależy nam na tym, żeby ta edukacja sportowa również była, ale też żeby zafunkcjonowała współpraca pomiędzy klubami a szkołami, właśnie po to, żeby dzieci wykazywały się większą aktywnością fizyczną.

Ponadto wydział kultury zostanie połączony z wydziałem promocji, turystyką i biurem prasowym co – jak mówi prezydent – ma wzmocnić promocję miasta poprzez kulturę. Od jutra (1.10), jako jeden, funkcjonować będą dwa dotychczasowe wydziały: planowania przestrzennego oraz architektury i budownictwa. Jakub Kwaśny przekonuje, że dzięki tej fuzji obsługa inwestorów będzie sprawniejsza.

Reorganizacja struktury urzędu to jeden z elementów planu naprawczego dla finansów miasta.

Zadłużenie Tarnowa wynosi ponad 500 milionów złotych.

Jedną z decyzji, która ma ratować miejski budżet jest podniesienie stawek podatku od nieruchomości, którą zaakceptowali tarnowscy radni.

Prezydent nie wyklucza także w przyszłości korekty w opłatach za parkingi i bilety autobusowe. Osoby spoza miasta miałyby płacić więcej niż mieszkańcy Tarnowa.

Exit mobile version