Prosektorium jest kamieniem milowym na drodze rozwoju lekarza i uczelni – między innymi takie opinie można było usłyszeć dziś w Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Sączu. Za 8 milionów złotych powstało tu miejsce, które pozwoli studentom między innymi kierunku lekarskiego zdobyć wiedzę i umiejętności.
Tymczasem sądecka uczelnia na razie nie ma zgody na uruchomienie rekrutacji na nowy rok akademicki. Czy to może się zmienić?
Rok temu w Nowym Sączu ruszyły studia na kierunku lekarskim, ale zajęcia anatomii odbywały się tymczasowo w Radomiu.
Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu postanowiła zbudować swoje prosektorium za 8 milionów złotych. Dziś zostało oficjalnie otwarte i poświęcone.
– Budowa poszła sprawnie i zgodnie z planem – mówi Halina Potok, prorektor ds. studenckich i kształcenia Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Sączu.
– Z dumą możemy powiedzieć, że wykonaliśmy zobowiązanie, które nałożyło na nas ministerstwo. Prosektorium będzie służyło studentom kierunku lekarskiego, ale też dietetyki, pielęgniarstwa, ratownictwa czy dietetyki
– dodała.
Wykładowcy podkreślają, że prosektorium w Nowym Sączu jest bardzo nowoczesne i spełnia wszelkie normy. Ponadto daje możliwości, których nie mają inne uczelnie.
– Z mojego doświadczenia wynika, że wiele bardzo nowoczesnych prosektoriów, nie posiada aparatury, która jest już w Nowym Sączu. To chociażby macerator enzymatyczny, dzięki któremu inne uczelnie będą mogły pozyskać od nas kości do dalszego kształcenia, a zarazem dostarczając nam materiału dydaktycznego
– mówi Dariusz Hajdukiewicz, szef Zakładu Anatomii w Wydziale Lekarskim i Nauk o Zdrowiu Akademii Nauk Stosowanych.
Otwarcie prosektorium to duża zmiana dla studentów kierunku lekarskiego.
– Dotąd jeździliśmy co tydzień do prosektorium w Radomiu. Było to ciężkie, ale dało się przyzwyczaić. Teraz będzie o wiele lepiej dla nas i przyszłych studentów. Jest tu nowoczesny, świetny sprzęt. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem prac, które zostały tu zrealizowane
– mówiły nam studentki kierunku lekarskiego.
Ryszard Gajdosz dziekan Wydziału Lekarskiego i Nauk o Zdrowiu uważa, że otwarcie prosektorium może być początkiem rozwoju nie tylko kierunku medycznego w sądeckiej ANS.
– Przypuszczamy, a właściwie jesteśmy pewni, że prosektorium będzie zalążkiem do rozwoju patomorfologii, czy medycyny sądowej w tym kampusie.
Plany są ambitne, ale pojawiły się problemy.
Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu nie mogła uruchomić rekrutacji na nowy rok akademicki na kierunku lekarskim. Jedynie studenci, którzy rozpoczęli naukę rok temu, mogą ją kontynuować.
Uczelnia odwoła się od negatywnej oceny Państwowej Komisji Akredytacyjnej, która zarzucała między innymi brak prosektorium.
– PKA nie dowierzała, że faktycznie powstanie prosektorium, gotowe na nowy rok akademicki. Państwowa Komisja Akredytacyjna miała wszystkie informacje na temat postępów w budowie prosektorium. Już podczas wizytacji w maju członkowie komisji mogli zobaczyć początek prac, a później dostarczaliśmy dodatkowe dokumenty
– mówiła prorektor Akademii Nauk Stosowanych Halina Potok.
Uczelnia w piątek (27.09) ma wysłać prośbę do Polskiej Komisji Akredytacyjnej o ponowne rozpatrzenie wniosku o zgodę na dalsze prowadzenie kierunku lekarskiego.
W związku z tym, że prosektorium już powstało, uczelnia liczy na to, że zgoda jednak będzie.