Piąty spektakl konkursowy XXVIII Ogólnopolskiego Festiwalu Komedii Talia zaprezentował Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie. Jest to 'Garderobiany (The Dresser)’ Ronalda Harwooda, w reżyserii Dana Jemmett’a. Główną rolę zagrał aktor Piotr Cyrwus.
Po spektaklu były owacje na stojąco.
– Mało było śmiechu, ale dużo było treści do przemyślenia, jak wygląda teatr, życie aktora. Jest ono ciekawe, ale i trudne. – Gra aktorów była wyśmienita. Miło było oglądać. – Przyszedłem tutaj dla Piotra Cyrwusa. Sztuka była długa, pierwszy akt mnie nie zadowolił , ale drugi przyniósł to spełnienie. – Bardzo mi się podało. Sztuka świetna. Chciałabym więcej zobaczyć takich spektakli.
Jak wygląda życie aktora? Zapytaliśmy grających w sztuce.
– To bardzo prawdziwa sztuka, jeśli chodzi o życie aktorów, nawet jeśli się dużo zmieniło w sensie instytucjonalnym. Te bolączki pozostają i radości też. – Okoliczności się zmieniają, ale człowiek się nie zmienia w tym wszystkim. Mamy te same dylematy, problemy czy warto, czy nie warto, czy publiczność przyjdzie, czy nie?
– mówią aktorzy Joanna Żurawska i Maciej Hązła.
'Garderobiany” to sztuka należąca do klasyki światowej literatury, opowieść o ulotności teatru, osobistym i artystycznym spełnieniu, o samotności w obliczu międzyludzkich relacji, ukazująca tęsknotę za teatrem, którego już nie ma. To również poruszająca opowieść o przyjaźni, miłości, akceptacji, oddaniu sztuce, międzyludzkich zależnościach oraz o dramacie przemijania.
Ostatnim spektaklem konkursowym Talii jest 'Wstyd’ Marka Modzelewskiego w reżyserii Wojciecha Malajkata z Teatru Współczesnego w Warszawie. Na scenie zobaczymy: Izę Kunę, Agnieszkę Suchorę, Jacka Braciaka i Mariusza Jakusa.
Pokazy odbędą się dziś 26 września o godzinie 17:00 i 20:00 na dużej scenie Teatru Solskiego.
Jest to też ostatni dzień, by wrzucić kupony z ocenami spektakli konkursowych na nagrodę publiczności.