Wysyp dopiero w październiku? W sądeckich lasach grzybów jak na lekarstwo

grzybki2

fot. zdj. ilustracyjne

W sądeckich lasach grzybów jest jak na lekarstwo. Suche lato sprawiło, że jest tak między innymi w Nadleśnictwie Piwniczna. Pierwszy jesienny wysyp szykuje się w tym roku późno.

Nadleśniczy Stanisław Michalik mówi, że może się to stać za kilka tygodni. Teraz znalezienie grzybów jest niełatwe.

– Jakieś pojedyncze okazy, tak incydentalnie, natomiast tak zwanego wysypu na razie na pewno nie ma. Ma coś popadać w ostatnich dniach września, więc sądzę, przed pierwszą połową, chociaż to są rzeczy nie do końca przewidywalne, ale można się spodziewać, że coś się zacznie pokazywać.

Lasy doliny Wielkiej i Małej Roztoki w Beskidzie Sądeckim, należące do Nadleśnictwa Piwniczna słyną z obfitości w grzyby.

Jak dodaje Stanisław Michalik grzybiarze mogą się ich spodziewać tej jesieni, ale kluczową rolę odgrywać będzie nie tyle temperatura, chociaż nie może być ona zbyt niska, co właśnie ilość opadów.

Exit mobile version