Nie w ten weekend, a w kolejny rozpocznie się coroczna akcja szczepienia lisów w Małopolsce. Szczepionki będą zrzucane od 27 września do 4 października. O zmianie terminu poinformował Małopolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii.
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Tarnowie Paweł Wałaszek apeluje, aby w tym okresie nie wypuszczać zwierząt do lasów, a podczas spacerów trzymać psy i koty na smyczy.
– Pragnę przypomnieć, abyśmy w tym okresie, jeśli idziemy z naszymi pupilami na spacer, trzymali je na uwięzi. Tereny leśne będą w tej chwili miejscem wyłożenia szczepionek, więc jeśli możecie zatrzymajcie zwierzęta przy sobie. Jeśli cokolwiek się stanie, nasze zwierzę podniosłoby tą szczepionkę, to wtedy trzeba zgłosić się do najbliższego lekarza weterynarii.
Powiatowy Lekarz Weterynarii przyznaje, że szczepionka spełnia swoją rolę, ponieważ od 2017 roku nie było w tym regionie przypadku wścieklizny wśród lisów. Zwiększyła się również populacja tych zwierząt, ale – jak podkreśla Paweł Wałaszek – do tego przyczyniły się nie tylko szczepionki.
– Lisy rozprzestrzeniły się dlatego, że mamy do czynienia z dużymi połaciami odłogów. Lisy podeszły pod nasze zagrody. Wina leży pośrodku, ponieważ produkcja rolna bardzo się zmieniła. Mieszkańcy wsi również się zmienili, to nie tylko producenci rolni czy hodowcy, ale również mieszkańcy. Często dokarmiają zwierzęta, albo są na tyle nieodpowiedzialni, że wystawiają resztki jedzenia poza zabudowania.
Populacja lisów jest regulowana przez koła łowieckie. Prowadzone są również badania dotyczące tego czy lis podjął szczepionkę i nabył odporność.
Akcja potrwa od 27 września do 4 października. Po jej zakończeniu jeszcze przez dwa tygodnie nie powinno się wyprowadzać zwierząt domowych na tereny niezabudowane.