Były tańce, regionalne przysmaki, dobra, ludowa muzyka i świetna atmosfera – tak wyglądały obchody jubileuszu 15-lecia działalności Zespołu Folklorystycznego ‘Bobrowianie’.
Zdaniem przedstawicielek zespołu, ten czas upłynął bardzo szybko. To były piękne lata przepełnione atrakcjami, muzyką i tańcem. A to jeszcze nie koniec.
– Tak się wydaje, że to jest mnóstwo czasu, ale jak sobie o tym pomyślimy, to bardzo szybko nam minęło. 15 lat to niby ogrom czasu, a tak naprawdę – moment. – Do zespołu dołączyłam 13 lat temu, więc można by pomyśleć, że to dawno temu, ale to minęło bardzo szybko. W tym czasie zdążyliśmy bardzo dużo zdziałać w naszym zespole. Do zespołu należałam wtedy jako mała dziewczynka, należałam do grupy dziecięcej, a aktualnie jestem w grupie młodzieżowo-dorosłej. – Można powiedzieć, że dorastamy w zespole. – Zostało w tym czasie wiele nowo zawiązanych przyjaźni, bo jeżeli nowi członkowie przychodzą do zespołu, to próbujemy się z nimi jak najszybciej zintegrować. Ale ogólnie z pozostałymi członkami też staramy się utrzymywać dobre kontakty i wzajemnie wspierać. – Wspólnie dużo osób jest takich, które też działają od samego początku, więc razem jesteśmy w zespole bardzo zżyci. – Miejmy nadzieję, że będziemy trwali przez kolejne 15 lat i jeszcze dłużej
– mówiły Mariola Iwaniec i Gabriela Kieć.
Świętowanie odbyło się na terenie Szkoły Podstawowej im. Polskich Noblistów w Bobrownikach Wielkich. Było ono podzielone na dwie części – sala gimnastyczna zamieniła się w scenę, na której panowała swoista kulturalna uczta, natomiast na zewnątrz Koła Gospodyń Wiejskich dla przybyłych uczestników przygotowały sporo smakołyków i wiele regionalnych niespodzianek.
– Koło Gospodyń Wiejskich w Ilkowicach: Przygotowałyśmy tradycyjne dania, które nasze mamy i babcie robiły. Jeszcze zrobiłyśmy je w taki sposób, że są powiązane z jesienią. Mamy zupę dyniową, ciasto dyniowe, specjalność Ilkowic, czyli gomułeczki z sera i z miętą, tartę z cukinią, pasztet z królika, kluski ziemniaczane i pierogi z suszoną śliwką. – Koło Gospodyń Wiejskich ‘u Kazia’ w Niedomicach: Mamy wszystko tradycyjne, począwszy od pieczonych ziemniaków na ognisku. Mamy trzy rodzaje drożdżówek ze śliwkami, serem i jabłkami, czyli z tym, co na jesieni w polu i sadzie rośnie. Mamy pierogi z kapustą i ruskie, a także knedle ze śliwkami. Jest także zupa krem z dyni, a popijamy to wszystko kawą inką. Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Bobrowniki Wielkie: Przygotowałyśmy w głównej mierze słodki stół. Domowe wypieki, to co nasze panie potrafią najlepiej, czyli serniki wszelkiego rodzaju – z brzoskwiniami, kokosem, ananasem, gotowane i smażone. Są przeróżne i naprawdę warto spróbować. Koło Gospodyń Bobrowniki Wielkie: Mamy bardzo bogaty stół. Przede wszystkim pierogi z kapustą i ruskie, bo to jest nasza specjalność. Mamy pasztet z cukinii, roladę z kurczakiem, mamy proziaki, chleb ze smalczykiem, a do tego ogórek małosolny. Mamy rogaliki krucho drożdżowe. Mamy też prosiaczka, to jest hit!
Okoliczni mieszkańcy, a także goście przekonywali, że przygotowane potrawy to istna uczta dla podniebienia.
– Tu są bardzo ładne i dobre rzeczy. Łosoś ze szpinakiem, kiełbaska, szyneczka, placuszek, kanapeczka. – Ja zgodnie z tradycją rozpoczynam od zup. Są wyśmienite. Skosztowałem jednej – kremu z dyni, a teraz próbuję takiej samej, ale ze stoiska obok. Później będzie drugie danie. Widzę, że są pierożki, być może jakieś ciasto na deser, jakaś przekąska na słono. – Próbowałam już pierogów ruskich, są bardzo dobre. – Naprawdę przepyszne te pierożki, polecam wszystkim. Zresztą wszystko, co próbowaliśmy jest pyszne. Panie tutaj mają roladki przepyszne, no i ten świniaczek domowej roboty jest świetny, polecam skosztować. – Jadłem kiełbasę i pierogi z Koła Gospodyń Wiejskich Bobrowniki Wielkie. Wszystko bardzo dobrze smakuje. – Ja próbowałam ciasta i były bardzo dobre. To była malinowa chmurka i sernik.
Na miejscu pojawił się także nasz wóz transmisyjny Radia RDN Małopolska, skąd nadawaliśmy program na żywo. W ramach kolejnej odsłony programu Strażniczki Małopolskich Smaków rozmawialiśmy i poznaliśmy wyjątkowe smaki regionalnej kuchni.
O wyjątkową atmosferę tego jubileuszu dbały m.in. Zespół Pieśni i Tańca ‘Swojacy’, Zespół Regionalny ‘Biskupianie’ czy Zespół Folklorystyczny ‘Otfinowianie’.
Całość o godz. 19.00 zakończyła zabawa taneczna.
Zespół folklorystyczny 'Bobrowianie’ został założony w Bobrownikach Wielkich niemal 40 lat temu z inicjatywy Andrzeja Brody i Józefy Wielgus. Na początku jednak działał wyłącznie jako dziecięcy. Później przestał się udzielać i 15 lat temu wznowił działalność. Teraz zespół składa się 40 osób i łączy wszystkie pokolenia.
‘Bobrowianie’ do tej pory występowali około 100-krotnie, zarówno w kraju, jak i za granicą (m.in. w Bułgarii, Słowacji, we Włoszech i w Grecji).
Patronat medialny nad tym wydarzeniem objęło RDN Małopolska.