Mimo niekorzystnej pogody i deszczu przywitała go spora grupa mieszkańców regionu, miłośników kolei i nie tylko, którzy czekali na przejazd tym historycznym cudem techniki.
Jak mówili w rozmowie z RDN Małopolska, jazda pociągiem retro to niesamowita frajda i prawdziwa podróż w czasie. Dla młodszych to nowa atrakcja, a dla tych troszkę starszych – powrót do przeszłości.
– Na razie jest bardzo dobrze. Mamy prezent od dziadka, tak że korzystamy. Jedziemy już drugi raz. – Przypomina mi to stare czasy. Bardzo mi się podobało. Wtedy jechało się nad morze około 18 godzin. Trzeba było uzupełniać wodę w parowozie podczas jazdy. Przestrzegali, żeby się nie wychylać przez okno, żeby iskra do oka nie wpadła, a dzieci były niepokorne i tak nie przestrzegały tych wszystkich zaleceń. Bardzo miło wspominam te czasy. – Teraz jest bardzo w porządku. Jedziemy pierwszy raz z synkiem. – Jest bardzo fajnie. Nie wiem nawet jaka będzie prędkość, ale chce zwiedzić to miasto i pojechać tą trasą. – Samopoczucie jest bardzo dobre. Wspominam stare czasy. Jeszcze pamiętam, jak ‘Szczucinka’ tutaj jeździła. – Właśnie takie wagony wtedy chodziły, pamiętam, jak dzisiaj. – Wtedy się poznawało ludzi, pojawiały się kontakty międzyludzkie, a nie to co teraz. To były całkiem inne czasy.
Na tarnowskim dworcu nie brakowało też prawdziwych miłośników dawnej kolei, którzy nawet… dostosowali swój ubiór do czasów minionej epoki. Tak było w przypadku Bernadetty i Pawła Baranów.
– Jesteśmy w ogóle pasjonatami pociągów retro, jeździmy po całej Polsce i nie tylko. Dzisiaj właśnie jesteśmy w naszym ulubionym Tarnowie. Za każdym razem się przebieramy. Jesteśmy tutaj miejscowi. – Jest super, troszkę pogoda nam nie dopisała, ale to taki inny klimat, taka nostalgia. Cieszymy się, że bierzemy udział w tym wydarzeniu. Udaje nam się, tak na krótki czas, przenieść w te nasze młodzieńcze lata. Przypominamy sobie podróże takie, jak kiedyś były, ‘magię’ pary, stukot, po prostu naszą młodość. – Przede wszystkim klimat, który daje się odczuć, czyli stare wagony, para, wszystko inne. Możemy przeżyć to, co kiedyś przed nami przeżywali nasi przodkowie.
Tradycyjnie pociąg retro oferował podróż w dwie destynacje: z Tarnowa do Żabna lub do Tuchowa. W tym pierwszym wariancie można było się przejechać trasą historycznej ‘Szczucinki’ (linia kolejowa nr 115). Z kolei podróż na południe opiewa w nieraz zapierające dech w piersiach krajobrazy Pogórza Ciężkowickiego.
Dla tych, którzy przegapili wizytę pociągu retro będzie jeszcze szansa nadrobić ‘zaległości’. Zabytkowa maszyna pojawi się także w niedzielę (15.09). Pociąg wyruszy z dworca w Tarnowie o godz. 13.24, do Żabna ma dotrzeć o godz. 14.12. Powrót do Tarnowa o godz. 15.30. Z kolei kurs do Tuchowa wyruszy z Tarnowa o godz. 10.15. Na miejscu parowóz pojawi się o godz. 11.00. Szacowany powrót na tarnowski dworzec o godz. 12.15.
Podróż w czasie można przeżyć nie tylko jadąc pociągiem retro. Na tarnowskim dworcu PKP zaprezentowano wystawę Mateusza Kolano pt. ‘Wehikuł czasu … po kolei’. Na zdjęciach przedstawiono m.in. pracowników kolei.
Liczba zdjęć także nie jest przypadkowa. 17 zdjęć odpowiada 17 stacjom, które znajdują się na trasie przejazdu pociągu z Tarnowa do Szczucina.
Wystawę ‘Wehikuł czasu … po kolei’ można obejrzeć w hali głównej budynku dworca w Tarnowie w sobotę (14.09) od godziny 9.00, wernisaż zaplanowano na 12.40. Zdjęcia zobaczycie tu także w niedzielę (15.09) do godz. 17.00, wtedy odbędzie się finisaż.