Były burmistrz Bobowej żąda przeprosin od nowych władz gminy. Chodzi o konferencję prasową, w trakcie której obecny burmistrz i jego pracownicy przedstawili informacje o czterech inwestycjach generujących różnego rodzaju problemy.
Chodziło o Miejskie Centrum Kultury, Szkołę Muzyczną I stopnia, budowę kąpieliska i sali gimnastycznej w Stróżnej.
Wacław Ligęza wysłał do nowego burmistrza Marcina Wąsa pismo przedsądowe.
– Zapowiedziałem, że będę bronił swojego dobrego imienia. Nie zgadzam się z zarzutami, dlatego, że dopełniłem wszelkiej staranności, rzetelności i ogromnego zaangażowania osobistego. To, co zostało napisane przez moich prawników do obecnych władz gminy Bobowa ma na celu aby zaprzestali pomawiania, poniżania i naruszania dóbr osobistych.
Problemy finansowe, techniczne i prawne dotyczyć mają czterech inwestycji. W przypadku Miejskiego Centrum Kultury chodzi o wodę zbierającą się pod posadzką niedawno oddanego do użytku budynku, którego powstanie pochłonęło wiele milionów złotych.
Z kolei przy Szkole Muzycznej I stopnia miałby być wykonane prace ziemne bez wcześniejszego opracowania dokumentacji i uzyskania zgód budowlanych. Teraz części szkoły grozi zawalenie.
Chodzi też o opóźnienia i nieprzewidziane wydatki przy budowie kąpieliska w Bobowej i sali gimnastycznej w Stróżnej.
Tutaj możesz znaleźć relacje z konferencji prasowej nowych władz gminy Bobowa.
Tutaj znajdziesz odpowiedź byłego burmistrza Wacława Ligęzy na zarzuty nowych władz gminy.
Wacław Ligęza odnosi się do zarzutów nowych władz Bobowej: To nagonka na poprzednika!