Przedsiębiorca Zbigniew Szubryt zamierza rządzić Sandecją Nowy Sącz i przejąć 100 procent akcji od początku 2025 roku. Już wcześniej chce wejść do zarządu klubu piłkarskiego i przeprowadzić audyt w miejskiej spółce. Jego przyjście miałoby odciążyć budżet miejski w finansowaniu biało-czarnych, ale nie całkowicie.
Zbigniew Szubryt kalkuluje, że roczne utrzymanie klubu będzie kosztować 7 milionów złotych i może pokryć połowę tej kwoty. Oczekuje ponadto, że Sandecja będzie korzystać ze stadionu miejskiego i boisk treningowych za symboliczną złotówkę.
– Pan Szubryt chce, by już we wrześniu przejąć zarządzanie nad spółką, chce zmiany zarządu. Audyt byłby we wrześniu i październiku, a od 1 stycznia przejęcie w stu procentach Sandecję – w porozumieniu z urzędem miasta, na podstawie zawartej umowy. Liczy również na dofinansowanie miasta, bo w III lidze nie da się zarobić – tu trzeba tylko dołożyć
– podkreśla Kwiatkowski.
Co istotne, przejęcie klubu miałoby być za symboliczną złotówkę.
Marzeniem nowego potencjalnego właściciela spółki MKS Sandecja jest powrót do I ligi w trzy lata. Teraz sądeczanie rywalizują w III lidze.
Jak władze Nowego Sącza widzą możliwość wejścia Zbigniewa Szubryta do zarządu Sandecji jeszcze przed przejęciem 100 udziałów w klubie?
– Jest to do przemyślenia i jest to dopuszczalne, ale dopiero po pozytywnej rekomendacji komisji i zgody Rady Miasta Nowego Sącza na sprzedaż klubu. To jest propozycja pana Szubryta, na którą musimy dać kontrofertę. Ja sobie wyobrażam dopuszczenie do zarządzania klubem jeśli brzydko mówiąc klub coś z tego będzie miał
– mówi wiceprezydent Nowego Sącza Artur Bochenek.
Jak dodaje, nawet jeśli Zbigniew Szubryt oczekuje współfinansowania Sandecji przez miasto Nowy Sącz, jego propozycja pozwala zmniejszyć te koszty o połowę, a w perspektywie całej kadencji samorządu dałaby oszczędności sięgające nawet kilkudziesięciu milionów złotych.
Kolejne spotkanie komisji ds. Sandecji ma się odbyć już w czwartek (29.08). Członkowie mają przyjąć wzór oferty, którą potencjalny nabywca będzie musiał złożyć. Gdy to zrobi, komisja da ostateczną rekomendację. Czasu jest niewiele, a celem jest przygotować projekt uchwały o zgodzie na sprzedaż udziałów w spółce MKS Sandecja na sesję rady miasta zaplanowaną na 10 września.
Posłuchaj Marka Kwiatkowskiego:
Posłuchaj Artura Bochenka:
Zmiana właściciela Sandecji Nowy Sącz coraz bliżej? Zbigniew Szubryt chce rządzić klubem