We wrześniu ma się wyjaśnić, ile będzie kosztować dokończenie budowy stadionu piłkarskiego w Nowym Sączu. Z 8 zainteresowanych firm, 7 zostało dopuszczonych do dalszego etapu postępowania.
Te mają czas do 2 września, by złożyć wstępne oferty wraz z kwotami. Następnie mają się rozpocząć negocjacje cenowe.
– Jeśli postępowanie zakończy się powodzeniem i nie będzie odwołań do Krajowej Izby Odwoławczej, a potencjalni wykonawcy zmieszczą się w cenie i czasie realizacji budowy, to chciałbym, by umowa została podpisana jeszcze we wrześniu. Jeśli będą jakieś obsunięcia, może to być październik
– mówił w programie Słowo za słowo na antenie RDN Nowy Sącz Artur Bochenek, zastępca prezydenta Nowego Sącza.
Władze miasta podkreślają, że stadion ma być gotowy w 2025 roku.
Pierwotnie prace miały się zakończyć w czerwcu 2023 roku, następnie po zerwaniu umowy z poprzednim wykonawcą, podawany był koniec 2024 roku.
Termin jeszcze bardziej się opóźnia, bo poprzedni przetarg na dokończenie prac został unieważniony. Jedyna oferta była zbyt wysoka o około 50 milionów złotych.
Teraz Urząd Miasta Nowego Sącza liczy, że w postępowaniu z negocjacjami cen kwota będzie niższa niż 80 milionów złotych, które były proponowane w poprzednim przetargu.
Rozmowa z Arturem Bochenkiem:
Zmiana właściciela Sandecji Nowy Sącz coraz bliżej? Zbigniew Szubryt chce rządzić klubem