Bocian biały ma się nieźle, ale w regionie tarnowskim nie spotkamy ich bardzo dużo – wynika z analiz wolontariuszy, którzy liczyli, ile jest tych ptaków. W tym roku odbył się VIII Międzynarodowy Spis Bociana Białego. Jest prowadzony raz na 10 lat.
Ornitolog i wolontariusz, który sprawdzał liczebność bocianów w gminach Ryglice i Szerzyny Marek Skruch przyznaje, że na razie nie musimy się martwić o te ptaki. Wracają do swoich gniazd i w większości przypadków wyprowadzają udane lęgi.
Z jego obserwacji wynika także, że w regionie powstają nowe gniazda, choć nie wszystkie mają lokatorów. Zdarza się też, że o jedno gniazdo walczą dwie bocianie pary. Tak było na jednym z gniazd w gminie Ryglice.
– Przyroda bywa okrutna, tam też toczą się wojny, na jednym z gniazd miała miejsce taka sytuacja, że już były nawet jajka zniesione, to miało miejsce w maju i jakaś para, pewnie młodych ptaków niemających jeszcze własna gniazda, chciała przejąć to gniazdo. Jajka zostały wyrzucone, zniszczony lęg. Prawowici właściciele tego gniazda, obronili je, ale rok już stracony, w tym roku pisklęta nie zostały już wychowane. Powtarzać lęg w tym czasie to nie ma sensu, one to doskonale wiedzą.
Ornitolog Marek Skruch zauważa za to dużą empatię i sympatię mieszkańców regionu względem tych ptaków. Jeden z mieszkańców Ryglic tak bardzo chciał mieć u siebie bociany, że sam przygotował im miejsce pod gniazdo.
– Właściciel posesji, taki już troszkę starszy Pan, chciał mieć bociany, zakupił słup betonowy, zakupił platformę, jak opowiadał, to było już 4 lata temu. Przez te pierwsze trzy lata nie miał bocianów, gdzieś tam sobie wylądowały, pooglądały i leciały dalej. Ale w tym roku już wybudowały gniazdo na tej platformie i wychowały się tam trzy dorodne bocianięta. Pan bardzo zadowolony, widać z dużą empatią do tych bocianów.
Nietypowym zjawiskiem było też zgłoszenie mieszkańców gminy Szerzyny, że na ich terenie pojawił się zupełnie nowy gatunek bociana. Bocian szary był widziany w okolicach gniazda, które powstało na kominie czynnej piekarni.
– Pojawiła się taka informacja, że jest taki bocian, lata w tamtym rejonie i jest szary. Rzeczywiście zauważyłem, że jest taki bocian i to jest ten osobnik, który przesiadywał na tym czynnym kominie, on po prostu był okopcony.
Na terenie gmin Ryglice i Szerzyny łącznie jest 9 bocianich gniazd. To niewiele w porównaniu do innych rejonów Polski, gdzie może być ich kilkadziesiąt tylko w obrębie jednej miejscowości. Najwięcej bocianów możemy spotkać m.in. na Warmii i Mazurach, Podlasiu i Lubelszczyźnie.
Szczegółowe dane z Międzynarodowego Spisu Bocianów mają pojawić się na przełomie tego i przyszłego roku.