Czy na Powiślu powstanie schronisko dla zwierząt? Jest petycja mieszkańców w tej sprawie

Projekt bez nazwy 62

fot. FB Pies i kot na manowcach

Już prawie 400 osób podpisało się pod petycją o utworzenie schroniska dla zwierząt na terenie powiatu dąbrowskiego. Jest ona skierowana m.in. do starosty, wojewody, wójtów i burmistrzów Powiśla.

Mieszkańcy zwracają się do władz z pilnym apelem o utworzenie schroniska dla zwierząt w jednej z gmin powiatu dąbrowskiego. O możliwość powstania takiego miejsca pytaliśmy w audycji Słowo za Słowo starostę dąbrowskiego Lesława Wieczorka.

– Wiemy, że jest trudna sytuacja dla zwierząt, którymi trzeba się zaopiekować. Taka inwestycja byłaby potrzebna i zasadna w jednej gmin powiatu dąbrowskiego. Będziemy chcieli o tym rozmawiać z burmistrzami i wójtami podczas posiedzenia Stowarzyszenia Samorządów Powiatu Dąbrowskiego. Ten temat był już wcześniej poruszany. Jest dużo zwierząt, które potrzebują pomocy.

Starosta apeluje o przygarnianie bezdomnych zwierząt do swoich domów. Daje także dobry przykład.

– Sam mam zwierzęta, które zostały przygarnięte ze schronisk. To kot i pies, ponadto kolejny kociak się pojawił, żona go przygarnęła. Zachęcam mieszkańców, żeby starali się przygarnąć takie zwierzęta, ponieważ one potrzebują człowieka. Na pewno w azylu nie będą szczęśliwe pomimo że będą miały dobre warunki.

Obecne schronisko w Suchedniowie, z którym większość gmin powiatu ma podpisaną umowę, znajduje się 120 km od Dąbrowy Tarnowskiej. Ta odległość stanowi poważną barierę dla mieszkańców, którzy w przypadku zaginięcia swojego zwierzęcia, muszą pokonać znaczną odległość, aby sprawdzić, czy ich zwierzę nie trafiło właśnie tam.

Powiat dąbrowski zasługuje na własne schronisko – czytamy w petycji, którą można podpisać w Internecie: KLIKNIJ TUTAJ

Dodajmy, że w Dąbrowie Tarnowskiej, Teresa Warecka prowadzi dom tymczasowy 'Pies i kot na manowcach”. Schronienie ma tam 14 psów i ponad 30 kotów. Kobieta zapewnia zwierzętom opiekę weterynaryjną i wyżywienie, ale w jej ocenie, to tylko kropla w morzu potrzeb. Zdaniem Teresy Wareckiej schronisko z wyszkolonym personelem będzie lepszym rozwiązaniem zapewniającym opiekę chorym i porzuconym zwierzakom.

Exit mobile version