Oszustki dzwoniły do mieszkanek gminy Limanowa. Udawały córki i synowe żeby zdobyć pieniądze

policja

fot. KPP w Limanowej

Oszuści znów aktywni – alarmuje limanowska policja. Służby otrzymały serie zgłoszeń o podejrzanych telefonach. Oszuści wykorzystywali tzw. metodę 'na wypadek’. Dzwoniąc do mieszkańców regionu, informowali o tym, że bliska osoba spowodowała wypadek i aby ją ratować z aresztu natychmiast potrzebne są pieniądze na kaucję.

Oszuści dzwonili na telefon stacjonarny. W każdym z tych przypadków dzwoniąca kobieta, podając się za córkę lub synową, zapłakanym głosem informowała o tym, że właśnie spowodowała wypadek, w którym ciężko ranna została kobieta w ciąży. Następnie informowała, że potrzebne są pieniądze na kaucję, aby mogła uniknąć więzienia. Takie telefony odbierały mieszkanki gminy Limanowa. Na szczęście nie dały się oszukać i w żadnym z przypadków nie doszło do przekazania pieniędzy.

– Pamiętajmy, że oszuści wykorzystują różne sposoby, by osiągnąć swój cel. W momencie, gdy ktoś, podając się przez telefon np. za krewnego, policjanta, prokuratora czy pracownika instytucji, będzie żądał od nas pieniędzy, funkcjonariusze radzą, by natychmiast zakończyć taką rozmowę telefoniczną! Nie działajmy pochopnie – jeżeli mamy wątpliwości lub nie wiemy, jak zareagować, powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich. Pamiętajmy również, by pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy

– przestrzega KPP w Limanowej.

Przypominamy, że informacje o podejrzanych telefonach trzeba zgłaszać Policji lub pod numer 112.

Exit mobile version